Przed gwiazdami RSMP znaleźli się na liście Nasser al-Attiyah i Giovanni Bernacchini. Za Bouffierem startują Andreas Mikkelsen, Martin Prokop, Roger Feghali, Franz Wittmann Jr, Nicos Thomas, Roman Kresta.

O wynikach zadecydują dwa przejazdy 25-kilometrowego oesu posiadającego mieszaną, asfaltowo-szutrowo-asfaltową nawierzchnię. Eurosport transmituje obydwa odcinki live - o godz. 11.00 i 14.00. Pula nagród wynosi 150.000 euro - trzydzieści tysięcy dla zwycięzców.

- W większości rajdów musisz oszczędzać samochód, żeby przejechać 250 km - powiedział Bryan Bouffier. - W Golden Stage Rally trzeba tylko cisnąć. Jedyna taktyka to mocno cisnąć od pierwszego przejazdu, potem cisnąć jeszcze mocniej w drugim przejeździe i mieć nadzieję, że czas będzie najlepszy.

- Jestem bardzo podekscytowany, bo to dobry pomysł dla rajdów i wszystkich sponsorów - mówi Nasser al-Attiyah. - To naprawdę coś specjalnego dla nas wszystkich i jestem pewny, że na odcinku pojawi się dużo kibiców. Mam nadzieję, że wszyscy kierowcy pozostaną na drodze.

- Ten pojedynek jest sprytnym pomysłem - przyznał Roger Feghali. - Dla nas to fajnie, że rywalizujemy o pieniądze. Zobaczycie, jak totalnie zmienią się kierowcy - pojadą bez respektu, na całego, będą walczyć o pieniądze. Każdy pojedzie inaczej, ale na pewno wszyscy pełnym gazem.

Fot. ircseries.com