Burns krytykuje Portugalię.
Richard Burns uważa, że z powodu bardzo złej organizacji tegorocznego Rajdu Portugalii powinien on być wyrzucony z kalendarza mistrzostw świata.
Kierowca Subaru nie jest odosobniony w tej opinii. Z powodu długotrwałych opadów deszczu rajd był rozegrany w bardzo trudnych warunkach dodatkowo tradycyjnie pojawiły się problemy z kibicami. Burns był zaniepokojony niekontrolowanym tłumem kibiców jaki zobaczył na trzecim odcinku drugiego dnia. Delegat ds. bezpieczeństwa Jacek Bartoś nie sprawdził tego odcinka ponieważ jego auto zepsuło się na poprzedniej próbie.
„Tam było około 5000 tysięcy ludzi, a my jechaliśmy szóstym biegiem, ten odcinek nie powinien być przeprowadzony. Nie powinniśmy tak narażać życia kibiców. To był najgorszy Rajd Portugalii w jakim uczestniczyłem, to nie był standard MŚ”- stwierdził Burns.
Opinię Burnsa podzielają także szefowie zespołów, Andrew Cowan powiedział: „Myślę, że we wszystkich zespołach w czasie rajdu panowała nerwowa atmosfera. Były przypadki, w których auta wyjeżdżały na niesprawdzone odcinki”.
Burnsa poparł także Daniel Carlsson: „To, że nie zdarzył się żaden poważny wypadek z udziałem kibiców to duże szczęście. Było bardzo niebezpiecznie”.
Inni zawodnicy twierdzą, że tegoroczne problemy spowodowane były przez złą pogodę. Tymczasem FIA zdementowała pogłoski, że rajd mógłby zostać usunięty z kalendarza mistrzostw.
(JSZ) na podst. worldrallynews
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.