Burns wykluczony! Argentynę wygrał Sainz.
Richard Burns nie cieszył się długo zwycięstwem w Rajdzie Argentyny – zaledwie kilka godzin po wykluczeniu jego zespołowego kolegi Marcusa Gronholma, sam został wykluczony przez sędziów.
Przyczyną takiego stanu rzeczy była wykryta podczas badania technicznego jego Peugeota 206 WRC, niezgodna z regulaminem część silnika - okazało się bowiem, że koło zamachowe nie mieści się w dopuszczalnych limitach wagowych. Do minimalnego poziomu zabrakło 20 gram!
Tym samym zwycięzcą Rajdu Argentyny został Carlos Sainz, dla którego jest to już 24 tryumf w eliminacji mistrzostw świata. Tym samym Hiszpan znów zrównał się z dotychczasowym rekordzistą Tommim Makinenem.
Carlos Sainz: „To był niesamowity dzień. Kiedy wstałem rano, zwycięstwo było ostatnią rzeczą, o której bym pomyślał. Rajdy bywają jednak niekiedy bardzo dziwnym sportem. Nie mówię tego tylko z perspektywy zwycięzcy. W mojej karierze zdarzało się, że byłem w takich sytuacjach po drugiej stronie. Bez względu więc na wszystko, cieszę się z wygranej, bo w końcu za parę lat nikt nie będzie dochodził, jak do niej doszło. W księgach zapisane będzie zwycięstwo i tyle. (...) To zwycięstwo zdecydowanie zmienia sytuację w mistrzostwach. Następne kilka rajdów będzie miało ogromne znaczenie. Nasz Focus jest samochodem, którym z pewnością można powalczyć o czołowe miejsca i co jeszcze ważniejsze, można na nim polegać - wszystko więc w naszych rękach. Musimy pojechać tak, aby zapewnić sobie i zespołowi jak najlepszy rezultat w Grecji i Kenii.”
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.