C4-ki mają komplet

- Ramię trochę boli, ale sądzę, że raczej ze zmęczenia - mówił lider po najlepszym czasie na St Martial 2 - Teraz poszło nam dobrze, rano chyba jeszcze trochę spałem i nie mogłem znaleźć właściwego rytmu. Mając twarde opony, na wilgotnym asfalcie nie było łatwo. W tej chwili jest coraz lepiej i liczę, że jutro utrzymamy tempo.

- Dla mnie był to bardzo udany dzień - komentował Dani Sordo, który traci 25 sekund do kolegi z zespołu. - Samochód jest bardzo dobry, mam dobry feeling i jestem bardzo zadowolony z opon.

Marcus Grönholm nie jest zadowolony z trzeciego miejsca i straty 1.15. - Po południu mieliśmy zbyt miękkie opony. Zawsze jesteśmy stopień niżej w porównaniu z Citroenem. Popełniliśmy błąd w wyborze opon już przed rajdem - sądziliśmy, że będzie chłodniej i bardziej mokro. Oni są szybsi, ale nie dużo szybsi od nas. Przewaga jest podobna jak w przypadku Xsary. Przed Szwecją czuję się pewnie!

Najlepszy z zespołu Subaru, Chris Atkinson utrzymuje czwarte miejsce i ucieka przed Mikko Hirvonenem. - Samochód był trochę nadsterowny, a ja się ciągle uczę. Zobaczymy, co jutro pokaże Mikko.

- Zdołaliśmy odrobić trochę czasu, który straciliśmy rano - mówił Hirvonen. - Mamy przed sobą jeszcze cały jutrzejszy dzień. Jeżeli będzie chłodniej, to tym lepiej dla nas.

Toni Gardemeister traci 6 sekund do rodaka w Focusie. - Jestem całkiem zadowolony z naszego miejsca. Trudno było utrzymać tempo rywali, gdy zrobiło się sucho.

Petter Solberg przegrał z Tonim St Martial 2, trzeci nocny oes w rajdzie. - Najgorszy był dzisiejszy pierwszy odcinek - dla mnie zdumiewający, ale generalnie jestem bardzo zadowolony z przebiegu dnia. Te opony są szalenie przyczepne i musimy dostosować do nich samochód.

Ósemkę zamyka Jan Kopecky (- Światła świeciły nie wiadomo gdzie, nic nie widziałem!). Kierowca Fabii utrzymuje za sobą Jari-Mattiego Latvalę. - Na poprzednich oesach mieliśmy problem z systemem automatycznego startu. Straciliśmy przez to sporo czasu. Ale znacznie poprawiłem dzisiaj styl jazdy i chcę zdobyć punkty.

Manfred Stohl wypadł z czołowej dziesiątki (- Na długim odcinku uszkodził się zacisk i ostatnie dwa oesy przejechaliśmy, dysponując jedynie tylnymi hamulcami). Przed wiedeńczykiem znalazł się Jean-Marie Cuoq, który pod własnym domem, oddalonym o 6 km od oesu St Martial, popisał się trzecim czasem.

Olivier Burri nadal rządzi w grupie N - Szwajcar zajmuje 17 lokatę w generalce. Na 14 miejscu w klasie, 40 w rajdzie, sklasyfikowano Andrzeja Mancina i Ryszarda Ciupkę.