Cios za cios

Pokonał Marcusa Grönholma o 11,3 s i traci do lidera już tylko 3,6 sekundy.

- Na drugi odcinek nie mieliśmy dobrych opon i dużo tam straciłem, ale teraz było OK - mówił Sebastien. - Marcus miał trochę za miękkie gumy, podobnie jak Hirvonen. Dbałem o opony, starałem się za bardzo nie ślizgać i utrzymywać dobry rytm.

- Nie wiem, co się stało - oświadczył Marcus Grönholm. - Przede wszystkim to opony, ale nie tylko. Przez cały czas samochód zachowywał się jak wąż.

Mikko Hirvonen, drugi na Possumie, tym razem zmieścił się w trójce. - Na pierwsze dwa odcinki opony były niemal OK, ale na ten zdecydowanie za miękkie. Staram się naciskać i jeżeli popełnią błąd, złapię ich!

Jari-Matti Latvala powiększył przewagę nad Chrisem Atkinsonem do 3,9 sekundy. - To był trudny odcinek. Przeżyliśmy moment, mocno uderzając prawym tyłem w skarpę. Mieliśmy szczęście, że wróciliśmy na drogę. Warunki odpowiadają dzisiaj mojemu stylowi jazdy - mówił Jari-Matti.

- Zdecydowanie próbuję atakować i jestem całkiem zadowolony z tego czasu. Ogólnie nie jest jednak łatwo - powiedział Chris Atkinson.

Henning Solberg uderzył w skarpę, urwał zderzak i później dwukrotnie musiał się zatrzymać, żeby wyczyścić chłodnicę Focusa. W sumie uciekło ponad 5 minut. Urmo Aava kręcił się i uszkodził chłodnicę. Matthew Wilson wykonał dwa piruety, Luis Perez Companc - jeden. Xevi Pons jadący jako pierwszy, rolował za piątym międzyczasem. Załodze nic się nie stało.

Niall McShea, który we wtorek dowiedział się, że leci do Nowej Zelandii, prowadzi w rundzie PCWRC. Irlandczyk uszkodził tylne zawieszenie na OS 6, ale rywale mieli poważniejsze przygody. W Lancerze Armindo Araujo doszło do awarii tylnego dyferencjału na OS 7. Jewgienij Wiertunow kończył Franklin na obręczy prawego przedniego koła. Gabriel Pozzo stracił hamulce. Juho Hänninen dwukrotnie dachował na OS 8.