Colt WRC zamiast Lancera?
Mitsubishi od sezonu 2003 zreorganizuje swoją strukturę zaangażowaną w sport motorowy, a ściślej w rajdy – powód jest oczywisty: beznadziejne wyniki w minionym sezonie.
Dziś japońska firma zaprezentowała nowe barwy (srebrno-czerwone) w jakich będzie startować w przyszłym roku i ogłosiła, że nad poczynaniami Ralliart Europe - które wciąż ma prowadzić program rajdowych mistrzostw świata - czuwać będzie nowa europejska filia Mitsubishi Motorsport.
Nowy szef działu sportu Sven Quandt rozważa budowę nowego WRC na bazie Colta, który miałby zastąpić Lancera. Decyzja w tej sprawie ma zapaść wkrótce.
„W tej chwili wszystko analizujemy. Nie można podejmować pochopnych decyzji. Lancer Evo ma ogromne tradycje. Trzeba jednak patrzeć także na to co robi konkurencja. Sprawdzamy bardzo dokładnie Colta, zarówno pod względem technicznym jak i marketingowym. Myślę, że ostateczna decyzja zapadnie w przeciągu czterech miesięcy.”
W 2001 roku Tommi Makinen niemal do końca walczył o mistrzostwo w kategorii kierowców, zdobył także 69 punktów dla zespołu. Rok 2002 to ostatnie miejsce w kategorii producentów z zaledwie dziewięcioma punktami. Jedyne oczka w klasyfikacji kierowców zdobył w Szwecji Alister McRae. Według szefów Mitsubishi taka sytuacja nie może się powtórzyć.
„Jesteśmy bardziej niż mocno, zaniepokojeni całą sytuacją. Przez kilka lat wygrywaliśmy i to uśpiło naszą czujność. Nie zwracaliśmy uwagi na poczynania konkurencji. Jesteśmy zainteresowani rajdami WRC na najbliższe trzy do pięciu lat. Musimy jednak znów wygrywać i być minimum w trójce najlepszych zespołów” – powiedział Ulrich Walker, jeden z wiceprezydentów Mitsubishi Motors.
(wrc)
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.