Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Czołówka RSMP na przesłuchaniu Autoklubu

Tegoroczny sezon RSMP składał się z siedmiu eliminacji.

W sześciu z nich najlepiej spisał się Kajetan Kajetanowicz, który tym samym mógł cieszyć się z trzeciego tytułu z rzędu. Za jego plecami, do ostatniego rajdu sezonu, obserwowaliśmy zaciętą walkę o wicemistrzostwo Polski, z której zwycięsko wyszedł Michał Bębenek. Drugim wicemistrzem został Grzegorz Grzyb.Wojtek Chuchała zakończył sezon na czwartym miejscu i zdominował rywalizację w grupie N. Pierwszą szóstkę skompletowali Tomasz Kuchar i Maciej Rzeźnik.Zapytaliśmy czołowych kierowców RSMP o krótkie podsumowanie rywalizacji w tym sezonie, ale nie tylko o to. Zapraszamy do lektury.Podsumuj RSMP 2012 jednym słowem.Kajetan Kajetanowicz: Perfekto :)Michał Bębenek: Udany.Grzegorz Grzyb: Sezon 2012 okazał się dla naszej załogi bardzo udany, choć początek nie wskazywał na jego szczęśliwe zakończenie. Zdobyłem wspólnie z Danielem tytuły mistrzowskie na Słowacji, wicemistrzowskie w Polsce i w Europie Centralnej. Brakowało trochę szczęścia, ale cóż trzeba się cieszyć z tego co osiągnęliśmy ciężką pracą całego zespołu.Wojtek Chuchała: Super!Maciej Rzeźnik: Nieudany.Kogo byś mianował jako "Kierowcę roku RSMP" i dlaczego?Kajetan Kajetanowicz: Felix, Mariusz Nowocień i Marcin Gagacki – bo choć zdawali sobie sprawę, że brakuje im doświadczenia i pewnie niejednokrotnie pieniędzy, to podjęli rękawice i poszli do klasy wyżej. Wielkie brawa!Michał Bębenek: Zdecydowanie Wojtka Chuchałę. Zrobił największe postępy w tym roku, zajmował na poszczególnych rajdach bardzo dobre miejsca.Grzegorz Grzyb: Moim zdaniem numerem jeden był Kajtek … niestety :) Dlaczego, chyba wszyscy wiemy !Wojtek Chuchała: Nie da się wybrać jednego zawodnika, bo wszyscy zrobili świetną robotę, a rywalizacja z nimi dała nam wiele emocji.Maciej Rzeźnik: Kajetana Kajetanowicza. Przede wszystkim za połączenie szybkości i skuteczności.

fot. Marcin Kaliszka



Który z tegorocznych rajdów uznałbyś za rajd roku i dlaczego?

Kajetan Kajetanowicz: Rajd Polski :)

Michał Bębenek: Dla mnie był to Rajd Dolnośląski. Być może dlatego, że jechało się nam na nim bardzo dobrze i to właśnie tam przypieczętowaliśmy swój wicemistrzowski tytuł.

Grzegorz Grzyb: Moja subiektywna opinia: Rajd Rzeszowski - najlepiej zorganizowany, najlepsza atmosfera i wspaniała rywalizacja.

Wojtek Chuchała: Na pewno największym wydarzeniem sezonu był Rajd Polski, który niestety nie poszedł nam w 100% dobrze.

Maciej Rzeźnik: Tradycyjnie Rzeszowski za organizację, za silną konkurencję i ze względu na fakt, że to mój domowy rajd.

Gdybyś miał w tym roku polecić kibicom najlepszą miejscówkę do oglądania rywalizacji, lub też cały rajd, jaki byłby Twój wybór i dlaczego?

Kajetan Kajetanowicz: OS Lubomierz – Karkonoski. Dlaczego? Bo to techniczny odcinek, ale nie wiem czy z punktu widzenia kibica jest tak samo fajny? :)

Michał Bębenek: Bez wahania poleciłbym Rajd Polski. Nie jestem w stanie podać jakiegoś konkretnego miejsca, ale szutrowa nawierzchnia oraz wspaniałe widoki i ciekawe ukształtowanie terenu powodują, że z pewnością każdy znajdzie tam ciekawy punkt obserwacyjny dla siebie.

Grzegorz Grzyb: Rajd Polski, odcinki szutrowe moim zdaniem są najatrakcyjniejsze widowiskowo, a dodatkowo przyjechało naprawdę paru szybkich kierowców na co dzień nie startujących na naszym podwórku.

Wojtek Chuchała: Zdecydowanie jakiś nawrót, najlepiej lewy, może ten na Rajdzie Dolnośląskim?

Maciej Rzeźnik: Nie umiem powiedzieć o jednym konkretnym miejscu ponieważ w roli kibica staram się nie występować a z samochodu wiele miejsc wygląda jednak inaczej niż z zewnątrz. Gdybym miał jednak polecić rajd to byłby to zapewne Rajd Polski ze względu na frekwencję oraz sam fakt jazdy po szutrach. Nie wspominając o jednym z najbardziej urokliwych zakątków naszego kraju.

fot. Marcin Kaliszka



Który moment w tym sezonie zapewnił Ci najwięcej frajdy, emocji i dlaczego?

Kajetan Kajetanowicz: Rajd Karkonoski, kiedy spadł deszcz, a wyjechaliśmy na slicku – było bardzo dużo emocji, frajdy trochę mniej...

Michał Bębenek: Paradoksalnie był to rajd zimowy, kiedy to miałem okazję pierwszy raz wystartować Peugeotem 207 S2000. To był moment na który długo czekałem. Jazda tym samochodem po śniegu dała nam wiele radości.

Grzegorz Grzyb: Zdobycie drugiego miejsca w Koszycach, gdzie obchodziłem urodziny i zagwarantowałem sobie również tytuł Mistrza Słowacji.

Wojtek Chuchała: Ciężko wybrać ten jeden, ale najwięcej emocji dostarczyła nam jazda na dwóch kołach w lesie, także na Rajdzie Dolnośląskim.

Maciej Rzeźnik: Najwięcej frajdy sprawił mi Citroen C4 WRC. Wszyscy wiedzą, że lubię jeździć nie tylko szybko ale też widowiskowo i dlatego ten samochód jest wręcz stworzony dla mnie. Szkoda że Barbórka jest tak krótkim rajdem bo mi szybko zabrali w związku z tym tą zabawkę.

Najzabawniejsza sytuacja z tego sezonu?

Kajetan Kajetanowicz: Gdy podczas co-drive dla gości naszego sponsora jeden z uczestników odstąpił swoje miejsce na prawym fotelu swojej dziewczynie. Po tym jak przewiozłem ją „na ostro” rajdówką, na mecie odcinka czekał na kolanach jej chłopak z pierścionkiem zaręczynowym. Sam bym tego lepiej nie wymyślił :)

Michał Bębenek: Nie mogę sobie przypomnieć żadnej zabawnej sytuacji z tego sezonu :)

Grzegorz Grzyb: Niestety w tym roku prawie na każdym rajdzie mieliśmy "pod górkę", więc tak zabawnie nie było :(
 
Wojtek Chuchała: Bez dwóch zdań, przejażdżka Polonezem Atu Plus podczas Zlotu Plejad!

Maciej Rzeźnik: Rajd Arctic. Pytam przed zapoznaniem Przemka czy wie coś na temat charakterystyki odcinków, czy oglądał onboardy itd. Odpowiada mi że tak i będzie mi się podobało bo jest szybko i w otwartym terenie bez większej ilości szczytów, zakręty widoczne. Podjeżdżamy na zapoznanie z pierwszym odcinkiem i nasz opis zaczyna się tak: prawy pięć przez szczyt do lewy dwa przez szczyt, sto przez dwa szczyty potem za szczytem prawy cztery do lewy 3 długi na szczycie. Zatrzymałem się i nie mogłem się uspokoić. Śmiałem się chyba do samej mety, ile razy dyktowałem, żeby Przemek zapisał kolejny zakręt "przez szczyt". Potem policzyliśmy i na 18 km odcinku było ponad 70 zakrętów, z czego 60 przez, za lub na szczycie!

fot. Marcin Kaliszka



Podobnie jak w grze komputerowej, gdybyś mógł powtórzyć któryś z
tegorocznych oesów, to który byś wybrał i dlaczego?


Kajetan Kajetanowicz: Odcinek kwalifikacyjny do Rajdu Polski :)        

Michał Bębenek: Może niektórych to zdziwi, ale byłby to ostatni odcinek tegorocznego Rajdu Koszyc. Nie jest to impreza, którą darzę jakąś szczególną sympatią, ale akurat ten OS wyjątkowo przypadł mi do gustu i jechało mi się na nim bardzo dobrze.

Grzegorz Grzyb: Lubenia … i prawie wszystkie z Rajdu Polskiego !!!

Wojtek Chuchała: Wszystkie były ekstra i wszystkie bym powtórzył. Mimo to w przyszłym sezonie liczę na jeszcze fajniejsze trasy i jeszcze więcej emocji!

Maciej Rzeźnik: Ostatni odcinek Rajdu Arctic, który miał ponad 40 km w nocy po śniegu. Jechało mi się go fantastycznie choć był piekielnie trudny. Niestety na jednym z ostatnich zakrętów wpadliśmy w zaspę z której wyjeżdżaliśmy 15 minut. Powtórzyłbym go ponieważ wszystko to się wydarzyło przez zamarzającą od wewnątrz szybę i zerową widoczność. Więc przycisk "restart" w grze Rajd Arctic wciskam z całą pewnością.

Masz możliwość przewiezienia dowolnej osoby na prawym fotelu. Kto by to
był?


Kajetan Kajetanowicz: Moja mama, ale najpierw musiałaby chcieć :)

Michał Bębenek: Z pewnością moja żona, która jeszcze nie miała okazji jeździć Peugeotem 207 S2000.

Grzegorz Grzyb: Moja żona.

Wojtek Chuchała: Na pewno jakaś piękna dziewczyna! Tylko blondynka czy brunetka?

Maciej Rzeźnik: Ktokolwiek z tych co mają zawsze złote rady a nigdy nie prowadzili takiego potwora jak S2000. Może następnym razem pomyśleliby zamiast mówić co powinien dany kierowca zrobić a czego nie powinien.

Twój rajdowy idol?

Kajetan Kajetanowicz: To bez wątpienia będzie odpowiedź tuzinkowa - Sebastien Loeb jest facetem, który w pełni zasłużył na to, aby imponować wielu ludziom.

Michał Bębenek: W tym temacie nic się nie zmieniło i nie zmieni - Janusz Kulig.

Grzegorz Grzyb: Loeb, bo to zdecydowanie najlepszy kierowca w historii.

Wojtek Chuchała: Bardzo imponuje mi Adam Małysz, za którego trzymam kciuki podczas zbliżającego się Dakaru.

Maciej Rzeźnik: To takie połączenie Solberga za jego medialność, Loeba za szybkość i skuteczność i Novikova za niezależność finansową.

fot. Marcin Kaliszka



W tegorocznym sezonie F1/WRC największe wrażenie zrobił  na mnie...

Kajetan Kajetanowicz: Jest mi trochę wstyd (lecz nie za bardzo), ale nie zagłębiam się tak mocno w te cykle. Może wynika to z tego, że twardo stąpam po ziemi :). Oczywiście obserwuję jak chłopaki szybko jeżdżą, byłem nawet na Rajdzie Katalonii, ale musiałbym ściemnić coś albo wymyślić na poczekaniu, gdybym miał odpowiedzieć kto obiektywnie był gwiazdą tego sezonu. Mogę sobie tylko wyobrazić, choć i tak jest mi trudno, ile czołówka obu cykli, startując na tak wysokim poziomie, musi w to włożyć wysiłku i pracy.

Michał Bębenek: Zdecydowanie Mads Ostberg. Wielki szacunek, za wyniki osiągane w tym roku na rajdowych trasach. Wiele osób nie przypuszczało z pewnością, że prywatny kierowca może być tak wysoko w klasyfikacjach wielu imprez.

Grzegorz Grzyb: Prawie nie śledziłem, więc nie mam zdania.

Wojtek Chuchała: Sebastien Loeb. Nie spodziewałem się, że wygra po raz kolejny :)

Maciej Rzeźnik: Craig Breen. Szybko rozwijająca się kariera, nieszczęśliwy wypadek, przerwa i powrót w pięknym, szybkim stylu.

Plany na sezon 2013.

Kajetan Kajetanowicz: Kurcze, fajne :) ale jak to mówią u nas w górach „uwidzymy co z tygo bydzie”

Michał Bębenek: Na razie ciężko mówić o konkretach, sezon 2013 zaczyna się dopiero w kwietniu więc jest jeszcze trochę czasu, ale z pewnością będziemy chcieli walczyć o tytuł Mistrzów Polski.

Grzegorz Grzyb: Pokonać "Kierowcę roku RSMP 2012".

Wojtek Chuchała: Nasz plan absolutnie nie jest skomplikowany. Będziemy jechać zdecydowanie szybciej, bo innych możliwości raczej nie widzę. A na nawrotach będą większe poślizgi, ale to dopiero jak potrenuję :)

Maciej Rzeźnik: Chcemy walczyć o pudło w generalce RSMP ale też zaliczymy kilka rajdów zagranicznych. Zaczniemy od rajdów zimowych na północy Europy a później będziemy tak dobierać rajdy aby były idealnym przygotowaniem przed każda rundą RSMP.

Jak oceniasz przyszłoroczny kalendarz RSMP?

Kajetan Kajetanowicz: Dobrze, że pojawią się nowe rundy, dzięki czemu powieje świeżością. Współpraca z PZM jest możliwa i faktycznie interesuje ich zdanie zawodników. Idziemy w dobrą stronę. Chodzi też o to, aby dać możliwość innym klubom, tym, które mają konkretne argumenty i możliwości. I także u nich organizować rajdy. Trzeba tylko dać szansę.

Michał Bębenek: Rotacja imprez wydaje się być ciekawa, dzięki temu takie imprezy jak np. Rajd Wisły będą miały szanse wrócić do RSMP. Także pozostałe rundy zapowiadają się ciekawie. Mnie bardziej interesuje jednak kwestia czy poszczególne rundy będą miały 150 czy może 180 km długości. To wbrew pozorom dla wielu zawodników ważna sprawa, bo jak wiemy w obecnej sytuacji o budżet na start nie jest łatwo, a taka zmiana wpłynęłaby na obniżenie wydatków w skali sezonu.

Grzegorz Grzyb: Jest ok, dla mnie szkoda, że nie ma Rajdu Koszyc ponieważ przymierzam się do obrony tytułu na Słowacji.

Wojtek Chuchała: Kalendarz jest fenomenalny, podobnie jak Rajd Wisły w moich domowych stronach.

Maciej Rzeźnik: Wyśmienity bo po raz pierwszy od wielu lat został mocno odświeżony. Wraca Wisła czyli kręte, wąskie i wybijające oesy. Jedziemy na Litwę na szutry po to żeby 3 tygodnie później ścigać się na Mazurach. Pozostały te rajdy w kalendarzu, które naprawdę na to zasługują historią i specyfiką odcinków. Może szkoda że nie ma rajdu w zimie ale być  może nasza strefa klimatyczna temu nie służy i należy się pogodzić z tym, że nie będzie u nas jazdy po lodzie i tyle.

fot. Marcin Kaliszka



O co poprosiłbyś w liście do św. Mikołaja w tym roku?

Kajetan Kajetanowicz: O Rajd Janner

Michał Bębenek: O syna :)

Grzegorz Grzyb: Zapomniałem go napisać … może zdążę jeszcze na Gwiazdkę.

Wojtek Chuchała: Żeby wpadł na imprezę sylwestrową :)

Maciej Rzeźnik: Żeby się nie spieszył z prezentami. Może mi go dopiero przynieść na koniec roku w postaci pucharu za generalkę RSMP.

Ulubiona potrawa Wigilijna.

Kajetan Kajetanowicz: Barszcz z uszkami mojej mamy

Michał Bębenek: To oczywiście wyrób mojej Mamy: specjalne paluszki z ciasta z makiem.

Grzegorz Grzyb: Wszystko z grzybami :)

Wojtek Chuchała: Oczywiście karpik!

Maciej Rzeźnik: Karp po żydowsku. Może to takie skojarzenie - ryba to zdrowie, Żyd to kasa. Więc jedno i drugie idealnie pasuje do rajdowca.

Twój przepis na udaną  zabawę sylwestrową?

Kajetan Kajetanowicz: W tym roku wyjątkowo, zapewne bezalkoholowo, ponieważ już pierwszego dnia 2013 roku będę zapoznawał się z trasą Rajdu Janner. Podoba mi się ten sposób. Nie zawsze musi być szampańsko. Sam przecież chciałem :)

Michał Bębenek: Zawsze organizuję wyjście na sylwestra w ostatniej chwili i jak do tej pory skutkowało to doskonałą zabawą.

Grzegorz Grzyb: Uśmiech i dobra ekipa !!!

Wojtek Chuchała: Wystarczy dobre towarzystwo.

Maciej Rzeźnik: Do popołudnia w Sylwestra upalanie po śniegu w Bieszczadach lub na Mazurach a później uzupełnienie płynów w organizmie i samochodzie tak aby w Nowy Rok znowu zaszyć się gdzieś w lesie na odcinku zamkniętym.

Czego życzyłbyś kibicom w sezonie 2013?

Kajetan Kajetanowicz: Pięknych rajdów

Michał Bębenek: Wielu ciekawych doznań na rajdowych trasach i bezpieczeństwa, bo to jest najważniejsze.

Grzegorz Grzyb: Bezpiecznego oglądania i ogromnej rywalizacji do samego końca.

Wojtek Chuchała: Życzę im żeby jeszcze liczniejszymi grupami wpadali na rajdy i naszą strefę serwisową, a na oesach dopingowali nas równie mocno co w tym roku, bo to daje naprawdę wielki power!

Maciej Rzeźnik: Żeby stojąc przy odcinku oglądali 100 załóg a nie 30-40. Najlepiej w S2000 i R4.

fot. Marcin Kaliszka

fot. Marcin Kaliszka

fot. Marcin Kaliszka

fot. Marcin Kaliszka

fot. Marcin Kaliszka

fot. Marcin Kaliszka
 

Poprzedni artykuł Kopecky: Ciężko będzie walczyć o zwycięstwo
Następny artykuł Długie argentyńskie oesy

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry