Decyzja za miesiąc lub dwa

Polska załoga wygrała klasyfikację WRC 2, zajmując piąte miejsce w generalce.Gratulacje Robert za twoje trzecie zwycięstwo w tym sezonie. Tym razem miałeś fajną walkę z Elfynem Evansem. Jak oceniasz ten wynik?To była całkiem dobra walka, choć weekend  nie okazał się dla nas łatwy. Mieliśmy trochę kłopotów z samochodem, dotyczących hamulca ręcznego. Przejechaliśmy tylko trzy odcinki bez żadnych kłopotów, a to dosyć rozczarowujące. Nie jest łatwo przejechać odcinek z ręcznym hamulcem, który nie działa poprawnie. Wygranie WRC 2 jest fajne, ale piąte miejsce w generalce - jeszcze fajniejsze.Jak wyczuwałeś samochód?Miałem dobre wyczucie samochodu. Na niektórych oesach traciliśmy jadąc samochodem RRC. Warunki nie były dla nas łatwe, a niektóre odcinki nie miały nic wspólnego z asfaltowymi rajdami, w których dotąd uczestniczyłem. We Włoszech i we Francji jest czysty asfalt i nie tnie się zakrętów. Tutaj czekało nas spore wyzwanie.To również twoje pierwsze doświadczenie z Panzerplatte. Jak było na tym odcinku?Oes podobał mi się po zapoznaniu. To bardzo trudna próba. Poziom przyczepności zmienia się z asfaltu na beton, z "zielonej" drogi na brudną. Jest tyle skrzyżowań. Bardzo trudno znaleźć perfekcyjne punkty hamowania. Jedno skrzyżowanie jest bardzo podobne do drugiego. Nie było łatwo rywalizować tam za pierwszym razem.To twoje kolejne zwycięstwo. Co z szansami na mistrzostwo?Jak już wcześniej powiedziałem, tak naprawdę nie chodzi mi o mistrzostwo. W tym roku moim głównym celem jest zyskanie doświadczenia. Być może będę kontynuował starty w rajdach. Jeżeli nie, spędzę udany rok robiąc to co lubię, no i tyle.Kiedy podejmiesz decyzję dotyczącą 2014 roku?Jeszcze nie wiem. W przeszłości zawsze chciałem ustalić plany jak najszybciej, bo wtedy masz spokój w zimie i możesz się zrelaksować. Teraz być może będę potrzebował jeszcze miesiąca lub dwóch. Nie spieszę się. Mam dobre propozycje na torze, ale są również szanse w rajdach.Maciek, jak trudny był to dla ciebie weekend?To był wspaniały weekend, czy raczej tydzień, bo wszystko rozpoczęło się tydzień temu w piątek. Dla mnie każdy rajd, który wygraliśmy, staje się ulubionym, a zatem w tej chwili bardzo lubię Rallye Deutschland. Jednak nie idzie mi jeszcze najlepiej. Rozumiem, że czeka mnie więcej pracy, żebyśmy jechali odpowiednim tempem. Od jutra zamierzam ciężej pracować i uczyć się, jak stać się lepszym pilotem. Warunki i odcinki w WRC są bardzo ciężkie.Nad czym konkretnie musisz pracować?Nie mogę tego zdradzić.Co stanowiło dla ciebie największe wyzwanie w ten weekend?Z pewnością były to pierwsze przejazdy odcinków, kiedy musiałem wprowadzać pewne zmiany w notatkach, dyktowane mi przez Roberta, a jednocześnie skoncentrować się na drodze.

Fot. Citroen Racing