Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Deszcz dla Latvali

Na szczęście dla jadącego dzisiaj na czele stawki Jari-Mattiego Latvali, w nocy na trasie Rally Finland spadł deszcz.

Na pierwszym sobotnim oesie, 10-kilometrowym Kolonkulma, ubiegłorocznej Kavali, lider powiększył przewagę nad Petterem Solbergiem o 3,1 sekundy. Wygrał Sebastien Ogier, zapowiadający walkę o zwycięstwo.

- To był całkiem dobry start - mówił Jari-Matti Latvala. - Przyczepność jest zdumiewająca. Miałem niezwykłe szczęście, że rano spadł deszcz. Niestety, droga szybko wyschnie i nie wiem, jak będzie po południu. W paru miejscach odpuściłem, straciłem może 1-2 sekundy, ale ogólnie było dobrze.

- Nie obudziłem się i miałem zły odcinek - narzekał Petter Solberg. - Nie przejechałem go w ubiegłym roku, To nie był dobry start - muszę się obudzić. Pierwsze parę kilometrów było kiepskie, potem się rozpędziłem.

- To bardzo udany początek - ocenił Sebastien Ogier. - Znam ten oes, wygrałem go w ubiegłym roku. Być może powalczymy o zwycięstwo. Dzień będzie bardzo długi. Nie podejmuję dużego ryzyka, bo team chce, żebym był na mecie.

Sebastien Loeb przegrał z imiennikiem o 1,3 sekundy. - Jest OK, dobre warunki dla wszystkich. Na razie jest w porządku, bez problemów. Cisnę, ale nie za mocno.

Dani Sordo był wolniejszy od Ogiera o 5,7 s. - Znowu straciłem czas, nie wiem, dlaczego... W środku odcinka pojechaliśmy wolniej. Po prostu było źle.

- To chyba nie był najszybszy sposób przejechania ostatniego zakrętu - stwierdził Matthew Wilson. - Na dużej hopie lądowaliśmy na dwóch kołach. Jest OK, ładny odcinek.

- Dla mnie jest trochę za wcześnie. Nie czuję się najlepiej - oświadczył Juha Kankkunen. - Czeka nas długi dzień i musimy się rozgrzać.

Kimi Räikkönen wpadł do rowu po dwóch kilometrach i musiał skorzystać z pomocy kibiców. Po dwóch przebiciach, stracił na odcinku 9.56, finiszując C4-ką z rozbitym prawym tyłem.

Fot. McKlein

Poprzedni artykuł Liderzy z dziką kartą
Następny artykuł Ogier już drugi

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry