Dwa kapcie Hirvonena

- Jak na razie jest OK - mówił Sebastien - Mamy 12 sekund przewagi. Robię co mogę, żeby na jutro uzyskać wystarczająco duży odstęp.

- W tych warunkach nie jest łatwo - komentował Chris Atkinson, trzeci na oesie. - Następne dwa odcinki będą zdecydowanie trudne i musimy uważać na opony. Jedziemy równym tempem. Patrzymy co się dzieje.

Mikko Hirvonen zmieniał przebite koło przed pierwszym międzyczasem, tracąc 1.50. Po drugiej wymianie koła spadł na piąte miejsce w łącznej klasyfikacji, 8,9 sekundy za Henninga Solberga, który stracił czas na OS 12, jadąc za Mikko.

- Uderzyliśmy w głaz na szybkim prawym zakręcie - opowiadał Mikko Hirvonen. - Prawa przednia opona natychmiast eksplodowała i zmienialiśmy koło. Potem okazało się, że z prawej tylnej opony też schodzi powietrze. Kręciliśmy się i musieliśmy zmienić następne koło.

Michał Kościuszko dotarł na pierwszy międzyczas z przewagą pół sekundy nad Jaanem Mölderem, ale od drugiego międzyczasu polska załoga traciła czas. Mölder odzyskał drugie miejsce w rundzie JWRC. Po OS 12 Michał Kościuszko przegrywa z Estończykiem o 18,9 sekundy.

- To był nasz najlepszy oes w tym rajdzie - mówił Jaan Mölder. - Przejechaliśmy bez problemów i to jest najważniejsze. Odcinki robią się naprawdę, naprawdę trudne. Muszę uzyskać pół minuty przewagi, bo inaczej drugie miejsce będzie zagrożone.

- Jestem zaskoczony, bo całkiem mocno cisnęliśmy, a różnica do Jaana jest duża - powiedział Michał Kościuszko. - Musimy cisnąć jeszcze mocniej. Będzie trudno aż do mety, ale najważniejsze to ukończyć rajd.

Martin Prokop zatrzymał się za trzecim międzyczasem. Patrik Sandell, dotąd czwarty w wynikach, przebił oponę 10 km przed metą, zmieniał koło 8 km dalej i stracił 2 minuty.