Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Dziękuję, panie Duval!

Sebastien Loeb szósty raz z rzędu wygrał Rallye Deutschland i co równie ważne dla mistrza świata, Marcus Grönholm stracił drugie miejsce na ostatnim oesie.

Podobnie jak w 2004 i 2005 roku, za Loebem finiszował Francois Duval, zwycięzca wszystkich niedzielnych odcinków specjalnych.

- Muszę powiedzieć: dziękuję, panie Duval - oświadczył Sebastien Loeb na mecie Moselwein 2. - Marcus chyba wypadł z drogi. Widziałem ślady na lewym piątkowym zakręcie i potem pogorszyły się jego międzyczasy. Dla nas to genialne! Dzisiaj jechaliśmy ostrożnie. Zwycięstwo tutaj jest naprawdę miłe. Mamy tu dużo kibiców i to dla nas wielka przyjemność!

- Dzisiaj mocno cisnąłem - przyznał Francois Duval. - Jestem bardzo szczęśliwy. Po ośmiu miesiącach to niewiarygodne! Mam nadzieję, że zaliczę w tym roku więcej rajdów. Od jutra będę nad tym pracował.

Marcus Grönholm nie rozmawiał z dziennikarzami po stracie 81 sekund, spadku na czwarte miejsce. Prawy tył Focusa był mocno rozbity, ucierpiało zawieszenie. Marcus zmienił koło za PKC-em, ale będzie miał duże kłopoty z dotarciem na regrouping, oddalony o 30 km.

- To bardzo dobry wynik - uznał Mikko Hirvonen. - Zdobyliśmy bardzo ważne punkty dla nas i dla Forda. Mieliśmy dobre tempo w piątek i sobotę, no i skończyliśmy rajd.

- Jesteśmy bardzo szczęśliwi - mówił Jan Kopecky. - Pod koniec mieliśmy dużo szczęścia, bo problemy dotknęły Toniego i Pettera. Wynik jest dla nas abolutnie wspaniały!

- Dzisiaj mieliśmy dużo frajdy - opowiadał Petter Solberg. - Chłopcy w serwisie wykonali niewiarygodną robotę i pragnę podziękować naszym mechanikom. Wymienili skrzynię biegów i sprzęgło w 11 minut. Na ostatnim odcinku o mało nie uderzyłem krowy. Stała na środku drogi!

- Shit rally! - wyrwało się Toniemu Gardemeisterowi. - Włączyłem ręczny na nawrocie i rozerwało oponę. Jestem rozczarowany, jak wszyscy diabli.

Pilot Toniego, 47-letni Jakke Honkanen ogłosił zakończenie sportowej kariery. To był jego ostatni rajd.

- To mój pierwszy punkt w asfaltowym rajdzie! - cieszył się Jari-Matti Latvala. - Dlatego jestem happy, choć brakowało nam prędkości. To był dla mnie rajd dużej nauki.

Poprzedni artykuł Duval ciśnie jak diabli
Następny artykuł Nikon bez tajemnic

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry