Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Feralny XXI Rajd Karkonoski

XXI Rajd Karkonoski dla załogi Robert Herba/Jacek Rathe rozpoczął się w pięknym stylu.

Już od startu podjęli oni ostrą walkę na odcinkach specjalnych. Zwyciężyli w grupie N na pięciu próbach zajmowali wysokie - 3. miejsce w generalce. Zapowiadało się bardzo obiecująco. Załoga walczyła dzielnie. Ich przejazdy były nie tylko bardzo szybkie, ale i niebywale spektakularne.

Niestety radość ścigania dla teamu KA3 nie była długa, gdyż już na 7. oesie auto zaczęło tracić moc, a na 8. turbo przestało działać zupełnie. Konsekwencją tej awarii było wyeliminowanie załogi KA3 Robert Herba/Jacek Rathe z dalszej walki na oesach.

’’Szczególnie pierwszą część jechało nam się bardzo, bardzo dobrze, gdy nie mieliśmy żadnych innych problemów – szczególnie technicznych. Na następnych odcinkach ponownie dał o sobie znać ten ‘’tegoroczny niesamowity pech’’ i na 7. odcinku specjalnym jechaliśmy już trochę wolniej, a na 8. już w ogóle jechaliśmy bardzo wolno, ponieważ turbo odmówiło nam zupełnie współpracy. Doprowadziło to do tego, że w ogóle musieliśmy wycofać się z rajdu. W związku z tym nie pojeździliśmy sobie zbyt długo. Mam nadzieję, że chociaż przez tę krótką jazdę kibice mieli dzięki nam trochę radości. Staraliśmy się jechać szybko, ale jednocześnie bardzo widowiskowo. Sądzę, że udawało nam się realizować te założenia przynajmniej w części i tym samym przypomnieliśmy o tym, iż potrafimy jeździć dalej najszybciej w N-ce.’’ – podsumował występ w XXI Rajdzie Karkonoskim Robert Herba.

Jacek Rathe dodał: ‘’Początkowe odcinki specjalne jechało nam się doskonale. Sprzyjało nam dosłownie wszystko, a przede wszystkim deszczowa pogoda. Robert jeździ przecież bezbłędnie na śliskich nawierzchniach. Niestety pech nam nie odpuszcza – nie zrobił tego więc i tym razem – już na 7. oesie samochód zaczął tracić moc, na 8. stracił ją całkowicie. W związku z tym byliśmy zmuszeni wycofać się z rajdu. Jest nam niezmiernie przykro z tego powodu – mocno bowiem zapaliliśmy się do jazdy – zwłaszcza po początkowych sukcesach. Liczę jednak na to, że pokazaliśmy, iż nadal potrafimy jeździć bardzo szybko.’’

Załoga teamu KA3 mimo ciągnącego się już od kilku rajdów niefartu nie poddaje się i i zapowiada ostrą walkę na Rajdzie Warszawskim już za trzy tygodnie.

Wiola Samborska – Zaremba

The Zespół Rajdowy KA3

Poprzedni artykuł Pierwsze zwycięstwo Kuchara i Szczepaniaka w RSMP
Następny artykuł Mistrzostwo Polski dla załogi autobiznes.COM

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry