Głosy przed Świdnickim

Nasz wybór padł na Hondę Civic Type-R, a więc auto, które już w momencie opuszczenia fabryki może pochwalić się mocą ponad 200 koni mechanicznych. Przygotowany przez nas egzemplarz, nie licząc drobnych zmian w komputerze, niewiele się zresztą od seryjnego odpowiednika różni. Nie jestem, niestety, w stanie opisać wrażeń z jazdy nową rajdówką, gdyż dopiero przed paroma dniami zakończyliśmy jej przygotowania, co uniemożliwiło nam przeprowadzenie testów. Jeśli idzie o ustawienia samochodu, to w tej kwestii całkowicie zdałem się na doświadczenie Piotra Szczęśniaka, któremu przy okazji bardzo serdecznie dziękuję za pomoc. Na naszą formę nie wpłynie też pozytywnie fakt, że dopiero teraz zaczynamy sezon, podczas gdy zdecydowana większość konkurentów w naszej klasie ma za sobą start w Rajdzie Warszawskim. Pod żadnym pozorem nie składamy jednak broni, gdyż tegoroczny sezon zapowiada się dla nas obiecująco, a to dlatego, że dzięki nieocenionej pomocy sponsorów, wraz z Bartkiem, planujemy start w siedmiu imprezach Rajdowego Pucharu Polski. Start załogi jest możliwy dzięki wsparciu firm: Budownictwo przemysłowe KONSTRUKTOR Group, Zutech plus, Opony Kuropka, Dźwigi Pazoła, Dachy Kolańczyk, GLOSS Huta szkła, Phu Auto Market, WAR.

JAROSŁAW SZEJA: - Po pięciomiesięcznej przerwie jestem bardzo spragniony jazdy i towarzyszącej jej adrenaliny. W ostatnich tygodniach mieliśmy pełne ręce roboty, finalizowanie rozmów ze sponsorami, a także przygotowanie samochodu nie pozwalało nam na nudę. Udało nam się przeprowadzić krótkie testy rajdówki, z których jestem bardzo zadowolony. Cele na najbliższy rajd to osiągnięcie mety i maksymalne wjeżdżenie się w nowy samochód.
Dziękujemy serdecznie mechanikom z firmy H&P Auto Sport za ekspresowe przygotowanie samochodu do sezonu 2009 oraz wszystkim innym, pomagającym nam osobom.

RAFAŁ MALIŃSKI: - Bardzo podoba mi się trasa. Organizatorzy przygotowali same górskie odcinki idące przez przełęcze. Nie będzie wąskich wiejskich dróżek z licznymi pułapkami czekającymi na poboczu, tylko prawdziwe ściganie, gdzie można pozwolić sobie na jazdę na granicy wytrzymałości opon. Ciekawy będzie odcinek Walim-Rościszów. Mateusz Tutaj zna go na pamięć do przełęczy (z wyścigu górskiego), a ja z przełęczy w dół (z odcinka testowego). Zobaczymy, kto będzie szybszy. Będę też musiał śledzić wyniki załóg z dalszymi numerami. Pojawili się zawodnicy, którzy odpuścili Warszawski, a w zeszłym roku pokazali, że są szybcy.
Po odwołaniu dwóch rajdów znacznie zmieniła się taktyka jazdy. W zeszłym roku odliczało się aż 5 wyników, więc można sobie było pozwolić na ryzyko. W tym roku, kiedy jest zaplanowane 9 rund, a nie wiadomo, ile z nich się odbędzie, trzeba kończyć wszystkie rajdy na mecie. O tytule będą decydowały nawet małe punkty za pozycje pod koniec dziesiątki.

KRZYSZTOF BUBIK: - Rajd Świdnicki jest naszym drugim startem w tym sezonie, lecz mimo podobnej nawierzchni, specyfika odcinków specjalnych w Górach Sowich znacznie różni się od oesów na Mazowszu. Nie ukrywamy, że ten występ jest dla nas dużym wyzwaniem. Cieszymy się, że będziemy mogli rywalizować na najbardziej kultowych rajdowych odcinkach specjalnych. Wystartujemy Peugeotem 206 ze stajni SportGarage. Mamy nadzieję, że będziemy w stanie włączyć się w walkę o pierwszą trójkę w naszej klasie. Bardzo silna konkurencja mobilizuje nas jeszcze bardziej do czystej i szybkiej jazdy, jednak do oesów Rajdu Świdnickiego podchodzimy z pokorą. Mamy nadzieję, że oprócz jakże cennego doświadczenia, na nasze konto wpłynie kilka równie istotnych punktów.
Naszą załogę wspierają: OPOLTRANS, A-KOP Rozpuszczalniki, BIO-POINT i wypożyczalnia aut rajdowych SportGarage.pl. Stosujemy produkty marki AGIP.

LESZEK KAPŁAN: - Bardzo cieszę się, że startujemy w Rajdzie Świdnickim. Zeszłoroczna edycja była dla nas pechowa - błaha usterka przekreśliła nasze szanse na dobry wynik, jednak bardzo miło wspominamy tamten start. Góry Sowie i klasyczne odcinki mają w sobie to „coś” co sprawia, że wracamy tam z wielką radością. Plan na rajd mamy dość prosty. Po niezbyt udanym dla nas Rajdzie Warszawskim, będziemy starali się zdobyć jak najwięcej punktów. W dobie kryzysu, gdy los każdej następnej eliminacji może stanąć pod znakiem zapytania, te uciułane punkty mogą być na wagę złota.
Dziękujemy naszym sponsorom, bez których nasz start nie doszedłby do skutku. Wspierają nas firmy: PRESIDENT ELECTRONICS POLSKA, BBK AUTO CZĘŚCI, AUTOSERWIS SANECZNIK, PRZEDSIĘBIORSTWO HANDLOWO-USŁUGOWE KRZYSZTOF ZNISZCZOŁ, ZAKŁAD PRODUKCYJNO USŁUGOWY BŁAŻEJ KACZMARCZYK .

BOGUMIŁ KLIMIUK: - Cieszę się, że rozpoczynam sezon w Pucharze Polski od takiego klasyka polskich rajdów, jakim jest Rajd Elmot. W klasie, w której będę rywalizował, potwierdziło swój udział kilka mocnych załóg. Silni konkurenci i rywalizacja na trasie zapewni nam i Kibicom mnóstwo emocji. W tym rajdzie na prawym fotelu rajdówki usiądzie jeden z bardziej doświadczonych polskich pilotów rajdowych, Marek Kaczmarek. Jego olbrzymie doświadczenie mam nadzieję, pozwoli mi na podniesienie moich umiejętności oraz zaprocentuje szybką i efektowną jazdą.
Załoga Bogumił Klimiuk - Marek Kaczmarek w tym rajdzie będzie reprezentowała zespół CONSTANS GROUP - F7 Pro - JANTOM.

WOJCIECH SÓJKA: - Rajd Świdnicki należy do naszych ulubionych, tak więc z prawdziwą przyjemnością przyjeżdżamy na legendarne odcinki, biegnące przez Kamionki czy Walim. Przed rajdem zrobiliśmy trening na Torze Poznań, który pomógł poznać bardziej możliwości nowego auta, tak więc ze sporą dawką optymizmu podchodzimy do startu .
Nasz start jest możliwy dzięki wsparciu firm FIONA.PL - PLATFORMY DLA NIEPEŁNOSPRAWNYCH, OPONY-MAX.PL, ADAM KACZMAREK, PRINCE, EVOLUTION-REKLAMA.PL

PAWEŁ HANKIEWICZ: - Przygotowania do Rajdu Świdnickiego wciąż trwają. Budowa nowego Civica FN2 okazała się wielkim wyzwaniem, jednak już pierwsze testy upewniły nas, że jest to samochód posiadający ogromne możliwości. Nieoceniony jest wkład naszych głównych sponsorów, firm Tedex oraz SUPREMIS, dzięki którym możemy przesiąść się do Hondy i walczyć o najwyższe lokaty w RPP. Podziękowania należą się również firmie Ulter - znanemu producentowi wydechów, za szybkie wykonanie i zamontowanie układu do naszej nowej Hondy.

WOJCIECH CHUCHAŁA: - Rajd Świdnicki będzie bardzo wymagający, ale jak to sie mówi: jest ryzyko, jest zabawa. Na pewno pomoże nam to zdobyć nowe doświadczenia i mamy nadzieje, że dostarczy także dużo frajdy z jazdy. Nowy samochód daje bardzo duże możliwości, które postaramy sie w pełni wykorzystać. Start na tak znanych odcinkach bardzo nas cieszy. Liczymy na doping wielu pięknych fanek. Z tego miejsca pozdrawiamy wszystkie fanki i oczywiście fanów!

MAREK KWAŚNIK: - W nadchodzący weekend po dość długiej przerwie, spowodowanej odwołaniem Rajdu Krakowskiego, wracamy razem z całym środowiskiem rajdowym do ścigania po OS-ach. Razem z RSMP będziemy gościć na trasach jednego z najbardziej kultowych rajdów w Polsce. Dla RSMP będzie to Rajd Elmot a dla zawodników z RPP - Rajd Świdnicki. Po udanej inauguracji sezonu w okolicach Otwocka, teraz będziemy się starali utrzymać dobrą lokatę, być może pomocny będzie w tym czwarty numer startowy - taki sam, jak w Rajdzie Warszawskim.
Odcinki specjalne w okolicach Świdnicy, kręte, techniczne i bardzo malowniczo położone to wymarzone miejsca do rywalizacji o kolejne punkty w klasyfikacji. Cieszy nas bardzo duża frekwencja w naszej klasie, co zapowiada ostrą rywalizację. Będzie z pewnością bardzo trudno wywalczyć tutaj dużo punktów ale mamy nadzieję, że OS-y Złoty Las, Rościszów, Sokolec okażą się dla nas łaskawe. Kibiców zapraszamy już w piątek na start honorowy na Stadion OSIR w Świdnicy a w sobotę na OS-y. Liczymy na super pogodę i Wasz doping, czekamy na Was już od rana.
Bardzo dziękujemy wszystkim, dzięki którym możemy się ścigać w trakcie obecnego sezonu, a więc Sponsorom: Hulakula - Rodzinne Centrum Rozrywki, Klub 5, Billard Club, firmie Alwar, MP Serwis oraz Piekarni Chle-Buś.

WIESŁAW INGRAM: - Nareszcie startuję. Po odwołaniu Rajdu Krakowskiego pojawiła się szansa na występ w Mistrzostwach Słowacji, jednak z różnych przyczyn nie udało się w Preszowie wystartować. Szkoda, bo długa przerwa w startach działa na moją niekorzyść. Mimo odbytych testów brakuje mi rozjeżdżenia, dlatego Świdnicki to taki powrót do aktywności. Trasy w Górach Sowich to naprawdę jedne z najlepszych w Polsce, cieszę się więc z możliwości ścigania się na klasycznych oesach Rościszów - Walim, czy Sokolec - Kamionki. Ciekawie zapowiada się rywalizacja w klasie. Konkurencji przybyło, niektórzy zawodnicy mają za sobą starty na Słowacji lub w Czechach, są więc w dobrej formie. Rozpocznę swoim tempem i zobaczymy co uda się zdziałać na kolejnych odcinkach. Rajd jest długi, trudny a zwycięzcy są na mecie, dlatego jak zwykle priorytetem będzie jej osiągnięcie.
Chciałem gorąco podziękować Sponsorom: Pizzeria Torino, GetinBank, Aquer, Air Tech Bud, Auto-Hal, Gerex, Fivestar, Centrum Finansowe Mariusz Śleziak za wsparcie i zaprosić wszystkich sympatyków sportów motorowych do Świdnicy. Patronat medialny: Radio ESKA, portale InterMAKS i rajdowypuchar.pl

SŁAWOMIR KURDYŚ: - Świetne, klasyczne odcinki Rajdu Świdnickiego bardzo nam się podobają i pomimo tego, że obsada w klasie jest bardzo mocna, będziemy chcieli wrócić z dobrym rezultatem. Zaczynamy z bratem czuć się coraz pewniej w rajdówce. Jazda zaczyna nam sprawiać coraz większą frajdę, więc nie powinno być źle. Wiemy co prawda, że na podjazdach nasze Clio będzie miało dużo mniej atutów niż mocne Hondy, wyposażone w krótkie skrzynie, ale cóż, postaramy się powalczyć na szybszych partiach.
Dziękujemy za wsparcie: Air-Tech-Bud, Aquer, Getinbank, Marcin S.C. , Auto-Geo-Test, Contimax, oraz za patronat medialny: Radio ESKA, InterMAKS, rajdowypuchar.pl. Zapraszamy na www.kurdys.yoyo.pl.