Juha Kankkunen, który wciąż żyje w niepewności co do przyszłorocznych startów w Mistrzostwach Świata, ponoć poważnie rozważa możliwość zakończenia swej pięknej kariery właśnie występem w swej rodzimej imprezie.

Inni dwaj wielcy kierowcy: Timo Salonen i Markku Alen przymierzają się natomiast do uczczenia startem w Finlandii swych pięćdziesiątek. Salonen zamierza zasiąść za kółkiem Peugeota 206 WRC, Alen natomiast preferuje Subaru Imprezę WRC.

Timo Salonen, który dwadzieścia pięć lat temu zdobył Peugeotem tytuł Mistrza Świata tak opisuje motywy swego startu: -„Kiedy w pewnym momencie, po wielu latach rajdowania kończysz karierę, wewnątrz ciebie pozostaje pustka. Nie da się jej zapełnić. To tak, jakby ktoś zabrał ci część duszy. Oczywiście z czasem rozbrat ze sportem dokucza coraz mniej, ale kiedy trafia się okazja do jeszcze jednego startu, po prostu nie sposób jej odrzucić. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że włączenie się do rywalizacji z czołówką nie wchodzi w grę. Traktuję to jako doskonałą zabawę. A jeśli przy okazji uda się jeszcze zająć jakieś przyzwoite miejsce będę najszczęśliwszym człowiekiem na świecie!”.