Kajetanowicz drugi na koniec dnia
Craig Breen, który popisał się rewelacyjnym tempem na trasie najdłuższego odcinka specjalnego Circuit of Ireland Rally oraz konsekwencją na kolejnych próbach, zakończył pierwszy dzień rywalizacji jako lider imprezy.
Pilotowany przez Scotta Martina Irlandczyk za swoimi plecami zostawia Mistrzów Europy - Kajetana Kajetanowicza i Jarosława Barana (+25,1) oraz Alastaira Fishera i Gordona Noble (+27,6).- Obracałem się na jednej z szykan. Było trudno, bardzo trudno. Nie wiem jak dotknąłem bariery, ale niczego nie zrobiłem - mówił Breen, który na ostatnim odcinku stracił blisko 14 sekund.- Mieliśmy dziś wielką bitwę w bardzo dziwnych i trudnych warunkach. Ten odcinek był krótki i śliski w niektórych miejscach. Miałem problem na jednym hamowaniu. Podoba mi się ten rajd, każdy odcinek jest inny - mówił Kajetanowicz.- To był bardzo trudny, mały odcinek. Było bardzo ślisko na hamowaniach - informował Fisher.Za podium jak na razie sklasyfikowany jest duet McCormack/Moynihan (+58,1) oraz Tarabus/Trunkat (+1:05,3). - Było bardzo ślisko i ciężko. Przestrzeliłem jedno ze skrzyżowań - donosił McCormack.Punktowaną dziesiątkę uzupełniają J.Moffett/Rowan (+1:16,7), Ahlin/Abrahamsen (+1:18,5), którzy uszkodzili zawieszenie na miejskiej próbie, Bogie/Rae (+1:27,4), S.Moffett/Atkinson (+1:32,3) i Greer/Riddick (+1:40,0).- Starałem się trzymać z dala od problemów. Jesteśmy zadowoleni z tego odcinka. Bardzo łatwo można było popełnić błąd. Było bardzo trudno na zimnych oponach. Zobaczymy, co będzie jutro - mówił Bogie.- Było dość ciężko. Wypadłem na prawym nawrocie. To był trudny dzień, szczególnie popołudniu, gdy padał deszcz - podsumował Greer.- Było ciężko, ale nie jest tak źle. Odcinek w mieście jest bardzo śliski. Jesteśmy na mecie i musimy dobrze przygotować się na jutro - podsumował dzień Jarosław Kołtun.W ERC2 zdecydowanym liderem jest Wojciech Chuchała pilotowany przez Daniela Dymurskiego. - To był dobry dzień. Jesteśmy zadowoleni z mety. To był bardzo dobry odcinek dla kibiców. Ślizgaliśmy się na nawrotach - mówił Chuchała.W ERC3 załoga Griebel/Winklhofer zostawia za swoimi plecami Pieniążka i Mazura (+19,3), Gryazina i Federova (+23,0), którzy złapali kapcia na ostatniej próbie oraz Ingrama i Beckera (+43,7).- Największym problemem było jechanie z dużą prędkością na wysokich obrotach. Wydaje mi się, zę samochód znowu dobrze pracuje. Myślę, ze wygrałem ten dzień, więc wszystko jest w porządku - mówił Griebel.- Jest wielu kibiców. To naprawdę przyjemne. To dobre zakończenie pierwszego dnia. Czekamy już na drugi etap - mówił Pieniążek.- Trzech najszybszych facetów fruwa. Na suchej nawierzchni było w porządku, ale na mokrej nie mogłem dogonić ich - tłumaczył Ingram.Zamykający piątkową rywalizację odcinek Newtownards TT (2,3km) najszybciej pokonał Alastair Fisher, który w pokonanym polu zostawił Sama Moffetta (+1,6), Kajetana Kajetanowicza (+3,1) i Wojciecha Chuchałę (+3,8).Na jutro organizatorzy zaplanowali cztery dwukrotnie pokonywane odcinki: Bucks Heads (14,24km), Hamiltons Folly (16,95km), Bulls Brooks (12,19km) oraz Banbridge (14,85km). Pierwsza z prób startuje o 10:18 czasu polskiego. Zwycięzcę rywalizacji poznamy około godziny 18:00.
ERC2
1. Chuchała/Dymurski Subaru Impreza 51:08,8
2. Scatolon/Zanini Mitsubishi Lancer Evo X +3:12,2
ERC3
1. Griebel/Winklhofer Opel Adam R2 52:18,6
2. Pieniążek/Mazur Opel Adam R2 +19,3
3. Gryazin/Fedorov Peugeot 208 R2 +23,0
4. Ingram/Becker Opel Adam R2 +43,7
5. Pita/Castro Ford Fiesta R2 +6:59,6
fot. Kajto.pl
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.