Kapeć Latvali

- Dla mnie dobrze, ale nie jest łatwo - mówił nowy lider rajdu. - W niektórych piaszczystych miejscach jest bardzo ślisko, w innych całkiem przyczepnie. Wyczucie samochodu jest dobre i mocno cisnę. Ja również muszę czyścić drogę. Latvala miał jakieś problemy, więc jest dobrze.

Jari-Matti Latvala finiszował bez przedniego zderzaka, na obręczy lewego tylnego koła. - Na prawym na zjeździe pojechaliśmy szeroko i było "bum" - opowiadał Jari-Matti. - Powietrze zeszło z opony, która w końcu zupełnie się rozpadła. Ale do drobiazg...

- Dobry początek - komentował Dani Sordo. - Drogi są tutaj zupełnie inne niż w Jordanii. Leży na nich dużo luźnego szutru. Zobaczymy...

Mikko Hirvonen, trzeci na Crastazzy, traci 29 sekund do Loeba. - Nie dzieje się nic złego. Po prostu nie mogę jechać ani trochę szybciej. Próbuję cisnąć, ale brakuje przyczepności. Jest naprawdę źle...

Gigi Galli stracił 1.12 z powodu przebicia lewej tylnej opony. - To po prostu mały kapeć, nic dziwnego, zdarza się... Uderzyliśmy w skarpę i jedziemy tak od 20 kilometrów. Przebita opona całkiem dobrze pracuje.

Andreas Mikkelsen rolował na oesie. Awansowali kierowcy Subaru - Chris Atkinson jest czwarty (- Nie czuję dobrze samochodu i tak naprawdę nie mogę cisnąć), wyprzedzając o 1,6 sekundy Pettera Solberga, który odpowiedział milczeniem na pytanie o amortyzatory.

Mimo kłopotów z SX4, Toni Gardemeister przesunął się na szóstą lokatę. - Tracimy ciśnienie w dyferencjałach. Bardzo wolno przejechaliśmy w miejscu, w którym rolował Mikkelsen.

Urmo Aava i Henning Solberg uzupełniają punktowaną ósemkę. Per-Gunnar Andersson oddalony o 1,3 sekundy od Henninga, kręcił się na nawrocie. Conrad Rautenbach miał problemy z ręcznym hamulcem C4-ki. Federico Villagra uderzył w coś pod koniec odcinka. Matthew Wilson narzekał na mocno podsterownego Focusa.

Michał Kościuszko jest już drugi w JWRC - uzyskał drugi czas na Crastazzy, za Martinem Prokopem, który po OS 2 wyprzedza Michała o 10,1 sekundy. Patrick Sandell spadł na trzecie miejsce (+21,0), Alessandro Bettega - na czwarte (+28,1).