Kimi poza drogą

Drugi w wynikach OS 11, Sordo stracił 18,3 sekundy. Oes rozpoczął się z 33-minutowym opóźnieniem.

- Jestem tu - i to najważniejsze - mówił Sebastien Loeb. - Było bardzo zdradliwie, bardzo szybko, bardzo wąsko, dużo błota, w niektórych miejscach trochę aquaplaningu. Nie popełniłem większych błędów. Za mocno nie cisnąłem, ale jechaliśmy dobrym rytmem.

- Panowały bardzo złe warunki - powiedział Dani Sordo. - Zgasiłem silnik na starcie i straciłem 5 sekund, a potem strata była coraz większa. Staramy się utrzymać za sobą Ogiera i Pettera.

Sebastien Ogier na ostatnim międzyczasie posiadał 5,2 s przewagi nad Sordo. Na mecie stracił 4 sekundy do Daniego - i miał lekko uszkodzony prawy przód C4-ki.

Petter Solberg wyprzedził Jari-Mattiego Latvalę po OS 10. - Pojechaliśmy prosto na skrzyżowaniu, ale w sumie to bardzo dobry czas - stwierdził Petter na mecie Pays d'Ormont. - Warunki były niewiarygodne. Jestem bardzo zadowolony z przejazdu.

Jari-Matti Latvala uszkodził lewy tył Focusa. - To był kompletnie zabłocony, wolny prawy zakręt. Pojechałem szeroko i uderzyłem w belki, ale nie straciliśmy tam czasu

Mikko Hirvonen przegrał z Loebem o 47 sekund. - Błoto jest przez cały czas nanoszone na drogę. Było bardzo zdradliwie.

Po Ungersbergu, Kimi Räikkönen spadł z siódmego na 50 miejsce. C4-ka znalazła się poza drogą i nim pomogli kibice, uciekło 35 minut.

Michał Kościuszko po OS 10 spadł na piąte miejsce w SWRC. Ungersberg padł łupem Patrika Sandella. Na Pays d'Ormont najszybszy był Eyvind Brynildsen, który w łącznych wynikach wyprzedza Sandella (+21,9), Ketomaa'ę (+47,1), Ponsa (+1.54,7) i Kościuszkę (+1.55,5).

Fot. McKlein

Fot. Marcin Kaliszka