Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Kormoran po oesie 6.

Po sześciu odcinkach rajdu nadal na prowadzeniu jest Krzysztof Hołowczyc, który powiększył przewagę nad Januszem Kuligiem do ponad 20 sekund.

Hołek narzeka jednak na drobne problemy z autem. Na piątym odcinku jego Peugeot był lekko nadsterowny, a na mecie szóstego wystąpiły drobne kłopoty z elektroniką. Nie najlepiej jedzie się Januszowi Kuligowi. Mistrz Polski na piątym odcinku popełnił błąd i stracił kilka cennych sekund, dodatkowo nie trafił z doborem opon, które są zbyt wąskie. Trzecie miejsce zajmuje Leszek Kuzaj, który wygrał nawet oes numer 5. Zacięta walka pomiędzy Łukaszem Sztuką i Tomaszem Kucharem trwa o czwarte miejsce. Na razie lepszy jest ten drugi. W grupie N cały czas liderem jest Marcin Turski. Drugi jest Paweł Dytko, a trzeci Michał Bębenek.

Krzysztof Hołowczyc: Samochód prowadzi się świetnie na szybkich partiach, nieco słabiej na wolnych, gdzie ma tendencję do myszkowania. Staramy się jechac cały czas szybko.

Janusz Kulig: Niestety nie ustrzegliśmy się błędu. Jeden z zakrętów zaatakowałem zbyt szybko, wyjechaliśmy lekko poza drogę i musiałem cofać. Coraz szybciej jedzie Leszek więc musimy uważać.

Leszek Kuzaj: Wreszcie zaczynam jechać szybko. Przestaliśmy przecierać trasę i efekt od razu jest widoczny. Na długim oesie poprawiliśmy się o 30 sekund w stosunku do poprzedniego przejazdu.

Łukasz Sztuka: Jedziemy bez przygód. Samochód sprawuje się bardzo dobrze, nie mamy żadnych kłopotów. Staramy się gonić Tomka Kuchara. Przewaga jest minimalna, ale wciąż nie możemy wysunąć się na czoło.

Tomasz Kuchar: To nieprawdopodobne, że na tak długich oesach między mną i Łukaszem są tak małe różnice. Walka jest wspaniała. Do końca rajdu jeszcze sześć odcinków i wszystko jest możliwe. Auto O.K.

Paweł Przybylski: Samochód nie sprawia żadnych problemów. Cały czas jadę z lekka rezerwą, ale powoli się oswajam z autem i na pewno mogę jechać szybciej. Raz myślałem już, że skończy się na wypadku, a tu zawieszenie wszystko wytrzymało. Samochód ma duże możliwości. Potrzebuję jeszcze trochę czasu, aby w pełni wykorzystać naszego Hyundaia.

Marcin Turski: Jadę wszystko. Na piątym oesie urwałem płytę pod silnikiem, ale mam nadzieję, że serwis się teraz z tym upora. Jestem bardzo zadowolony z prowadzenia w N-ce.

Michał Bębenek: Walka jest bardzo ostra. Pierwszy raz jedziemy z kłową skrzynią i staramy się nie przesadzać. Różnice nie są jeszcze strasznie duże i wszystko jest możliwe.

(JSZ)

Poprzedni artykuł Wypowiedzi po dwóch oesach.
Następny artykuł Twarda walka na luźnej nawierzchni.

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry