Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Kuchar: Będę musiał cisnąć!

Tomasz Kuchar z Danielem Dymurskim wystartują w Rajdzie Nadwislańskim, imprezie, która w drugi weekend maja zostanie rozegrana na odcinkach specjalnych w okolicach Puław.

Kierowca z Wrocławia zasiądzie za kierownica Peugeota 207 S2000.Skąd decyzja o starcie w Rajdzie Nadwiślańskim?To bardzo proste. Każdy start w jakimkolwiek rajdzie jest fantastyczną formą testu i treningu. Tym samochodem przejechałem bardzo mało kilometrów, a na suchej nawierzchni nie jeździłem nim wcale. Dlatego modlę się, żeby w drugi weekend maja świeciło słoneczko. Co prawda jeździłem już Peugeotem, ale to było spory czas temu i to był inny samochód, z zupełnie innym zawieszeniem. Na mokrej nawierzchni nowy samochód nowy jeździł zupełnie inaczej, więc teraz czas na przetestowanie tego pojazdu na suchym, ponieważ, szczerze mówiąc, nie wiem, jak się będzie spisywał.Traktujesz ten rajd testowo, ale na pewno nie zapominasz także o sportowej rywalizacji…Tak. Jak powiedziałem, chcę przetestować auto, ale najlepsze testy wychodzą wtedy, kiedy są wyzwania. Obecność świetnych kierowców, takich jak Kołtun, Stec, FELIX, Chwist czy Butruk sprawi, że będę musiał bardzo mocno cisnąć, żeby osiągnąć dobry wynik.Rajd Nadwiślański jest rajdem bardzo kompaktowym, cała rywalizacja potrwa jeden dzień. Zatem kwestie logistyczne wyglądają zupełnie inaczej, niż w przypadku rajdów zaliczanych do mistrzostw Polski.Oczywiście, udział w tego typu rajdach jest znacznie tańszy od startu w mistrzostwach Polski. Niewykluczone, że w przyszłości tak samo powinny wyglądać większe rajdy. Oczywiście nie mówię, że całość powinna być tak krótka, ale jednodniowa rywalizacja ma swoje zalety. Ze względu na poświecony budżet, takie imprezy staną się zdecydowanie tańsze, a co za tym idzie, będą bardziej dostępne dla szerszego grona kierowców. Trzeba podkreślić, że krótszy rajd, to nie tylko niższe koszty związane z obsługą samochodu czy paliwa, ale też potężnym obciążeniem dla zespołu są pieniądze, jakie trzeba poświęcić na hotele i wyżywienie. Wystarczy przytoczyć przykład Rally Sprintów, bardzo popularnych w Czechach czy Słowacji. Startuje tam cała masa zawodników, jest ich zdecydowanie więcej, niż w rajdach zaliczanych do narodowych mistrzostw. Całość zamyka się w dwóch dniach, odbiory techniczne, badania kontrolne i ściganie. Lekko licząc, trzeba zapłacić za kilka dni mniej. Przy liczebności średniego zespołu wynoszącej minimum 10 osób, robią się duże oszczędności.Znaczna część odcinków specjalnych Rajdu Nadwiślańskiego będzie dla Ciebie nowa…Rzeczywiście, nie znam tych tras, ale byłem na Rajdzie Mazowieckim w ubiegłym roku i razem z Danielem Dymurskim byliśmy pod ogromnym wrażeniem tego, co zobaczyliśmy. Super odcinki, świetna organizacja. Ale już przyzwyczaiłem się do tego, że rajdy organizowane przez Automobilklub Polski stoją na najwyższym poziomie. Bardzo cenię profesjonalizm, a w AP jest cala masa doskonałych specjalistów, ludzi, którzy wiedzą, jak robić doskonałe rajdy.Powiesz coś więcej na temat samochodu, którym wystartujesz w Puławach?Cóż mogę powiedzieć? Wciąż jest żółty!

fot. Marcin Kaliszka
 

Poprzedni artykuł Pech rywali Jenningsa
Następny artykuł Mówią przed Nadwiślańskim

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry