Kuzaj i Mombaerts po I dniu Rajdu Barum.
Leszek Kuzaj i Erwin Mombaerts zajmują czwarte miejsce po pierwszym etapie Rajdu Barum w Czechach – dziewiątej tegorocznej eliminacji mistrzostw Europy o najwyższym współczynniku trudności 20.
Polsko-belgijski duet jadący Peugeotem 206 WRC, do lidera Włocha Renato Travaglii traci jednak tylko 20 sekund.
Leszek Kuzaj: „Nie wiem co się ze mną dzieje. Od rana nie czuję się dobrze - złapało mnie jakieś przeziębienie. Boli mnie gardło i jestem ogólnie rozbity - nie mogę się skoncentrować na jeździe. Straciłem dziś sporo sekund przez głupie błędy. Najpierw, na drodze dojazdowej do pierwszego odcinka specjalnego, podczas grzania opon, zorientowałem się, że w naszym Peugeocie hamuje tylko tył – nie ma ciśnienia w przednim układzie. Nie miałem pojęcia co mogło się stać. W ten sposób przejechaliśmy całą próbę, co oczywiście nie pozostało bez wpływu na wynik. Musieliśmy bowiem hamować dużo wcześniej niż inni... Dopiero po zakończeniu pierwszego oesu okazało się, że jeden z mechaników wyłączył centralny dyferencjał. Gdybym nie był tak rozkojarzony na pewno bym na to wpadł i nie byłoby problemu. Na tym jednak nie skończyły się dziś moje wpadki. Na obu kolejnych odcinkach zgasiłem auto na starcie, tracąc kolejne cenne sekundy. Nie był to więc udany początek. W tej chwili nie pozostaje mi jednak nic innego, jak tylko o tym zapomnieć. Zamierzam zaraz wziąć aspirynę i położyć się spać. Mam nadzieję, że rano poczuję się lepiej i będę w stanie pojechać swoim normalnym tempem. Przed nami jeszcze piętnaście oesów i dwadzieścia sekund straty nie jest przepaścią. Konkurenci jadą bardzo szybko, ale myślę, że możemy jeszcze z nimi powalczyć. Samochód jest przygotowany bardzo dobrze, jeśli więc nie będzie zawodził kierowca, jutro powinno być znacznie lepiej.”
Jutro zawodników czeka najdłuższy i najtrudniejszy etap rajdu. Dziewięć odcinków specjalnych o łącznej długości 170 kilometrów. Start do etapu o godzinie 7. Metę zaplanowano na 19.17.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.