Ładnie, trudno i ślisko
O godzinie 17.00, na Hlavnej Ulici w Koszycach rozpoczęła się ceremonia startu 35.
Subaru Stilcar Rally Košice, końcowej rundy mistrzostw Słowacji. Po wczorajszej kiepskiej pogodzie podczas zapoznania, dzisiaj w bazie rajdu było trochę cieplej i nie padał deszcz. Francuz Laurent Viana zaliczył kraksę podczas zapoznania i tylko ogląda rajd. Ze zgłoszonych 58 załóg, na starcie pojawiło się 51, w tym trzy polskie.
- Trasa jest najładniejsza, jaką w tym roku przejeżdżaliśmy w mistrzostwach Słowacji, ale ciężka i śliska - powiedział Grzegorz Grzyb. - Powalczymy na oesie Ružín , który jest bardzo trudny technicznie i już się na niego cieszymy. Žipov to bardzo szybki oes, na którym będzie miał przewagę Drotar w WRC. Ten rajd jest najlepszy w kalendarzu dla kibiców, a także dla zawodników. Mamy realną szansę na zwycięstwo, możemy też zostać wicemistrzami czy drugimi wicemistrzami - jest to bardzo ekscytujące. Polscy kibice w dużej liczbie przyjeżdżają na Rally Košice, więc będzie naprawdę wspaniała atmosfera. Pierwsze co zrobimy jutro rano, to wyjrzymy przez okno, jaka będzie pogoda. Wszyscy mamy jednak te same warunki. Wygląda na to, że doświadczymy wszystkiego - śniegu, deszczu, ciemności, mgły, świetnej atmosfery. Cieszymy się na ten rajd!
- Trasa jest ładna, wymagająca, bardzo techniczna, śliska i nieprzewidywalna - mówi Maciej Rzeźnik. - Jedziemy nowym samochodem, Skodą Fabią S2000. Jest to taki test przed następnym sezonem, który chcemy zaliczyć zarówno na Słowacji, jak i w Polsce samochodem S2000 w klasie N4. Nikomu niczego nie darujemy, będziemy walczyć!
Fot. rufa-sport.sk
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.