Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Latvala nie ma zmartwień

Jari-Matti Latvala korzystający z SupeRally, rozpoczął sobotnią część Rally d'Italia Sardegna od najlepszego czasu na 29-kilometrowym Coiluna 1.

Sebastien Ogier, drugi w wynikach oesu, stracił 5 sekund do Latvali. Petter Solberg, czwarty na OS 9, zmniejszył stratę do prowadzącego Sebastiena Loeba do 26 sekund.

- Mam dobre wyczucie samochodu, żadnych zmartwień. Fajnie się jedzie - zawsze lubiłem ten rajd - mówił Jari-Matti Latvala. - Wczoraj byłem rozczarowany, ale takie są rajdy, takie jest życie i musimy to zaakceptować.

- To dobry początek dnia - uznał Sebastien Ogier. - Wyczucie samochodu jest dużo lepsze, niż wczoraj. Wczoraj brakowało mi wyczucia i wolałem jechać spokojnie. Dzisiaj zaczęło się lepiej, ale to będzie długi dzień.

Mikko Hirvonen zmieścił się w trójce na Coilunie. - Mogę jechać szybciej. Nie było perfekcyjnie. Wszyscy naprawdę mocno cisną. Jest dobra zabawa.

- To dobry początek - powiedział Petter Solberg. - Trochę straciłem w środkowej części odcinka. Ogólnie czas jest dobry. Cisnę naprawdę bardzo mocno. W ogóle nie widziałem linii, używałem całej drogi!

- Ten odcinek był równie trudny, jak ostatni wczorajszy, ale przy tym bardzo długi - opowiadał Sebastien Loeb. - Nie miałem linii i tylko się ślizgałem. Mocno cisnąłem, jednak nie mogłem zbyt wiele zrobić i traciłem czas. Wiedziałem, że to będzie trudny poranek.

- Nie jest tak źle - stwierdził Mads Østberg. - Było bardzo ślisko i samochód okazał się mocno nadsterowny. Muszę wyregulować amortyzatory, bo nie mogłem utrzymać linii.

Dani Sordo stracił 21 sekund do Latvali. - Było naprawdę dobrze. Mam trochę więcej zaufania do samochodu. Samochód jest całkiem dobry, tak jak wczoraj.

- Mamy ten sam problem co wczoraj - narzekał Kris Meeke. - Kiedy zdejmuję nogę z gazu, przepustnica pozostaje otwarta przez sekundę, dwie trzy. Nie mam zaufania do samochodu.

Fot. worldrallypics.com

Fot. Mateusz Senko

Poprzedni artykuł Ogier zwolnił przed metą
Następny artykuł Hirvonen już drugi

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry