Loeb nie rezygnuje
Poza Petterem Solbergiem, wyeliminowanym przez awarię silnika, wszystkie gwiazdy wyjechały od 6:00 z parc ferme w Monako - startowano w kolejności: Aigner, Burri, Kopecky, Henning Solberg, Pons, Hirvonen, Sordo, Loeb, Sarrazin, Duval, Stohl, Panizzi, Gardemeister, Atkinson, Grönholm, Galli.
W powszechnym użyciu były slicki, tylko szpieg Henninga Solberga, Daniel Carlsson poradził Norwegowi kolce.
Rozpoczęto etap od słynnego oesu ze startem za Roquesteron, metą przed przełęczą Col de Bleine w paśmie gór Cheiron. Pierwsze 10 km było zupełnie suche, lód pojawił się dopiero na podjeździe pod przełęcz. Sebastien Loeb, któremu Kronos wyremontował Xsarę w ciągu dopuszczonych regulaminem 2 godzin 45 minut, na pierwszym międzyczasie remisował z Manfredem Stohlem, potem zaczął się oddalać i na mecie uzyskał przewagę 15,7 s nad Grönholmem. - Jadę ostrożnie, najważniejsze to pozostać na drodze - tłumaczył lider.
Stohl, trzeci na oesie (+15,8), minął w wynikach Gillesa Panizziego, który nadal ma kłopoty z nerwową Fabią, a także Chrisa Atkinsona. Australijczyk stwierdził, że uczy się jazdy na slickach w tych warunkach. Toni Gardemeister wybrał za twarde opony. Mikko Hirvonen po awarii na dojazdówce musiał przejść na ręczne sterowanie biegami. Xsara Xeviego Ponsa zakręciła się w połowie oesu. Mimo piruetu, Katalończyk doszedł Solberga na końcowych zakrętach.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.