Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Loeba omijają dramaty

Przed kończącym etap superoesem, przewaga Sebastiena Loeba nad Sebastienem Ogierem wynosi 40,3 sekundy.

Siedmiokrotny zwycięzca Rally Argentina najszybciej przejechał Amboy - Yacanto 2. Rywal w Polo uzyskał trzeci czas, za Madsem Østbergiem. Mikko Hirvonen miał kłopoty z instalacją elektryczną i spadł na szóste miejsce w rajdzie. Jari-Matti Latvala zmieniał przebite koło, wpuszczając do trójki Jewgienija Nowikowa. Andreas Mikkelsen uszkodził zawieszenie na Santa Rosa 2 i nie wystartował do oesu.  - Na tym odcinku rano byłem szybki, więc teraz mocno cisnąłem - mówił Sebastien Loeb. - Starałem się uzyskać przewagę. Nie mieliśmy żadnych problemów.- Warunki są absolutnie fantastyczne - opowiadał Mads Østberg. - Świeci słońce i odcinek bardzo szybko wysycha. Nie mogę uwierzyć, jak zmieniły się linie po pierwszym przejeździe. Starałem się jechać moją linią.- Kiedy zobaczyłem Mikko, przestałem ryzykować - powiedział Sebastien Ogier. - Na dziurawych partiach jechałem naprawdę ostrożnie.- Wszystko jest w porządku - ocenił Jewgienij Nowikow. - To był bardzo dobry odcinek, szybki, przez szczyty. Starałem się utrzymać dobry rytm.- Zaliczyliśmy niezły przejazd - stwierdził Dani Sordo. - W środkowej części odcinka było całkiem fajnie. W niektórych miejscach musieliśmy czyścić drogę.- Jechałem bardzo wolno - przyznał Thierry Neuville. - Andreas uderzył w coś na poprzednim oesie i uszkodził samochód. Odcinek był bardzo dziurawy. Nie ryzykowałem. Musimy teraz jechać bardzo sprytnie. Pierwszy raz jadę taktycznie w rajdzie.- Odcinek jest bardzo dobry - ocenił Gabriel Pozzo. - Nie było ślisko. Moi poprzednicy wytyczyli świetną linię. Starałem się jechać moim tempem.Jari-Matti Latvala stracił niemal dwie minuty. - Mikko zatrzymał się, więc zaryzykowaliśmy. Za szczytem wylądowaliśmy prosto w dziurze na drodze. Przebiliśmy oponę. Bardzo szybki zmieniliśmy koło. Przynajmniej jedno dobrze dzisiaj zrobiliśmy...Mikko Hirvonen jechał do mety o 5.57 dłużej od Loeba. - Mieliśmy problem elektryczny i przez cały czas odcinało prąd. Przestałem liczyć, ile razy tak się stało. Na każdej nierówności traciliśmy prąd.

Fot. Citroen

Poprzedni artykuł Kapcie Ogiera i Hirvonena
Następny artykuł Ciężki dzień dla rywali Loeba

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry