Loixowi zabrakło sekundy
Freddy Loix zrealizował ambitny plan zaliczenia w jeden weekend dwóch rajdów - w sobotę dotarł do mety Rallye du Valais na czwartym miejscu, a w niedzielę rano wystartował z Jalhay na trasę JMC Rallye.
Po trzech dniach spędzonych za kierownicą Punto ekipy Vergokan, Freddy przesiadł się do Polo podstawionego przez bazujący w Jalhay, zespół Rene Georgesa.
Po pierwszej pętli z trzema oesami, Loix posiadał 2 sekundy przewagi nad Larrym Colsem w A-grupowym Lancerze Evo IX. Powtórka odcinków doprowadziła do remisu. Trzecia pętla zakończyła się 4-sekundową przewagą Colsa, a czwarta zredukowała dystans do sekundy. Ostatecznie w Dywizji 4 Cols wyprzedził Loixa (+1) i Oliviera Cartelle (+3.27), miejscowego kierowcę z Jalhay Motors Clubu, jadącego Lancerem Evo VII. Kolejne lokaty zajęli Olivier Zonderman w Imprezie N12 Josa Boona oraz Francis Lejeune w nowym Porsche 911 GT3, również przygotowujący się do Rallye du Condroz.
- Oczywiście, chciałem wygrać ten rajd - przyznał Freddy Loix. - Zrobiłem wszystko co możliwe, nie mogłem pojechać szybciej. Nie zapominajmy, że Larry dysponuje mocniejszym samochodem z turbosprężarką. Zauważyłem jednak z satysfakcją, że nasze Polo zostało znacznie poprawione. Głównym celem w tym regionalnym rajdzie było sprawdzenie, do jakiego stopnia nastąpiła progresja w ewolucji silnika. Ścieżka mocy jest teraz korzystniejsza i za tydzień w Rajdzie Condroz będę dysponował równorzędną bronią w pojedynku z innymi kierowcami S2000.
Ekipa Rene Georgesa i Freddy Loix zaplanowali na wtorek kolejne testy Polo przed Rallye du Condroz.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.