Luca Pedersoli triumfatorem 61 Rajdu Polski!

Zdystansował on ostatecznie o 32,1 sekundy Leszka Kuzaja (Subaru Impreza). Na wielkie słowa uznania z pewnością zasłużył Simon Jean-Joseph (Renault Clio Super 1600), który zmagania w Kotlinie Kłodzkiej zakończył na najniższym stopniu podium. Po piątkowych oesach sklasyfikowany był na odległej dziewiątej pozycji!

Na trzy odcinki specjalne przed końcem zawodów, Luca Pedersoli miał zaledwie 1,6 sekundy przewagi nad Leszkiem Kuzajem. Teoretycznie, zapowiadała się pasjonująca walka o zwycięstwo, a w efekcie byliśmy świadkami jednostronnego pojedynku. Fantastycznie dysponowany Luca Pedersoli był bohaterem ostatniej pętli. Kierowca Peugeota 306 Maxi zanotował komplet zwycięstw oesowych, podczas gdy jego najgroźniejszy konkurent do ostatecznego triumfu, dwukrotnie notował piąte czasy, a na ostatniej próbie sklasyfikowany był jako szósty.

Luca Pedersoli dzięki zwycięstwu w Rajdzie Polski objął zdecydowane prowadzenie w zmaganiach o tytuł mistrza starego kontynentu. Do ośmiu oczek wywalczonych podczas Rajdu Mille Miglia, teraz dorzucił dziesięć za triumf w Kotlinie Kłodzkiej. Udowodnił też, że na specyficznych polskich oesach, można skutecznie walczyć o zwycięstwo dysponując autem z napędem tylko na jedną oś.

Emocji odczas ostatniej pętli 61 edycji Rajdu Polski nie zabrakło. Na trzech ostatnich odcinkach specjalnych zaszły spore zmiany w czołówce. Po raz kolejny w tym sezonie problemy nie ominęły jadącego Mitsubishi Lancerem Evo 7 Michała Bębenka. Kierowca z Bochni zanotował znaczny spadek, najpierw z trzeciej na szóstą lokatę. Po rozegraniu ostatniej próby wyprzedził go jeszcze o 5,4 sekundy Michał Sołowow (Mitsubishi Lancer Evo 7). Wspomniany kierowca z Kielc również miał problemy. Na przedostatniej próbie przebił oponę.

Po odcinku specjalnym numer 18, na najniższy stopień podium awansował debiutujący w Citroenie C2 Super 1600, Bruno Thiry. Aktualny mistrz Europy miał zaledwie 0,7 sekundy przewagi nad Simonem Jean-Josephem (Renault Clio Super 1600) oraz 3,5 sekundy nad Tomaszem Kucharem (Mitsubishi Lancer Evo 6). Kierowcy ci ostatni oes pokonali szybciej niż doświadczony Belg i w efekcie zdystansowali go. Simon Jean- Joseph zanotował więc podczas drugiego etapu imponujący awans z dziewiątego na trzecie miejsce. W efekcie ten zawodnik rodem z Martyniki zdobył kolejne sześć punktów w zmaganiach o tytuł mistrza Europy.

Tuż za nim sklasyfikowany został Tomasz Kuchar. Wrocławianin na ostatnim odcinku specjalnym zanotował drugi rezultat i w ostatecznym rozrachunku wyprzedził panującego mistrza Europy o 0,6 sekundy!

Kolejna eliminacja mistrzostw starego kontynentu zaplanowana jest na 18-20 czerwca w Bułgarii. Na emocje związane z rywalizacją na rodzimym podwórku poczekamy do Rajdu Kormoran, który rozegrany zostanie w dniach 2-4 lipca.

(Marcin Gazda)