Marzenia Maliny

"Malina" ze Zlina pojedzie Focusem w barwach BP Ultimate, natomiast Toni Gardemeister wozi reklamy Castrola. Fin jako jedyny w ekipie Forda, otrzymuje pensję, jego morawski kolega to pay driver. Kto będzie szybszy?

- Preferuję jazdę w zmiennych warunkach - powiedział Kresta. - Jednym z najważniejszych aspektów rajdu jest posiadanie dobrych "szpiegów", sprawdzających nawierzchnię 2 godziny przed zamknięciem oesu. Jeżeli będzie czysty asfalt - to dla nas jeszcze lepiej. Focus pokazał co potrafi na Korsyce i w Katalonii, zaś obecnie mamy nowy silnik z większym momentem obrotowym. Samochód jest po prostu fantastyczny. Cały zespół to świetni profesjonaliści. George Black, inżynier odpowiedzialny za opony, uchodzi za najbardziej doświadczonego w rajdowej branży i wierzę, że będziemy posiadać najlepsze dostępne informacje na temat ogumienia.

Do corocznego zdjęcia grupy fabrycznych zawodników, wykonywanego w ogrodach Boulingrins, będą także pozować Jan Kopecky i Filip Schovanek. Dwójka Skody zaliczyła jedynie rekonesans, opisując "erzety". - Warunki drogowe były dla nas dużym zaskoczeniem - powiedział Honza Kopecky. - Suchy asfalt miesza się z mokrym, z rzadka pokazuje się śnieg i jeździliśmy na ciętych slickach. Co do temperatury, na Ilonse-Pierlas było minus jeden, na St Antonin-Toudon - plus siedem stopni. Do południa, w centrum trasy ociepliło się do 11°. Wieczorem padał deszcz, a w wyższych partiach gór - śnieg. We wtorek, na Col de Turini nie leżał jeszcze śnieg, ale w środę rano już było biało. Potem posypano tę część oesu i drugi przejazd odbywał się po mokrym asfalcie. Ostatnie 3 km Pont de Miolans także były zaśnieżone.