Mikkelsen wraca na fotel lidera
Andreas Mikkelsen wygrywając pierwszy przejazd odcinka Northbank powrócił na fotel lidera klasyfikacji generalnej Rajdu Australii.Norweg po pokonaniu ponad ośmiu kilometrów o 1,7 sekundy wyprzedził Haydena Paddona, o 2,2 sekundy Erica Camilliego i o 2,4 sekundy Madsa Ostberga.
Piąty czas zanotował Ott Tanak (+2,5), a szósty Dani Sordo (+2,6).- Starałem się ciąć, gdzie tylko mogłem. Jest niesamowicie dużo do czyszczenia. Trudno będzie walczyć z chłopakami z tyłu - tłumaczył Mikkelsen.- Kiedy zrobiło się ciasno i kręto to walczyliśmy o przyczepność. Nie było jednak tak źle. Wydaje mi się, że nie ma optymalnego doboru opon. Twarde są nieco za twarde, a miękkie są zbyt miękkie - mówił Paddon.- To dobra wiadomość. zmieniłem coś w samochodzie i jest lepiej - tłumaczył Camilli.- Było ślisko i ciężko było mi znaleźć dobry rytm. Cały czas walczę i trzymałem się linii. Zmagałem się w drugiej części odcinka przez przegrzane opony. Byłem zbyt agresywny na początku - tłumaczył Ostberg.- Trudno zrozumieć, co się dzieje. To nie działa. Próbowałem wielu rzeczy, ale wyczucie jest straszne. Nie mamy balansu - podsumował Tanak.- Jest pewna linia, ale nie jest ona super czysta. Na miękkich oponach nie mam przyczepności. Twarde byłyby lepsze - informował Sordo.- Wszędzie muszę jechać poślizgami. Tylko wtedy mam przyczepność. Mam pewną przewagę śledząc linię Ogiera - komentował Neuville (+4,7).- Podejmuję duże ryzyko i staram się. Nie mam nic do stracenia - mówił Ogier (+6,5).- Moje opony są zniszczone. Walczę z tyłem. Nie mam przyczepności i jestem na limicie - mówił Bertelli (+10,6).- Udało mi się to naprawić, ale gdybym jechał szybciej to ryzykowałbym utratą całego koła. Mogłem być szybszy, ale potrzebuję płynności - informował Latvala (+1:27,1), który ma uszkodzone zawieszenie w swoim Polo R WRC.W klasyfikacji generalnej Mikkelsen wyprzedza Paddona (+1,1), Tanaka (+5,5), Sordo (+6,7) i Ostberga (+7,1).W WRC2 najlepszy czas uzyskał Esapekka Lappi. Drugi byl Nicolas Fuchs (+4,9), a trzeci Hubert Ptaszek (+6,3). Po trzech oesach Fin ma 25,4 sekundy przewagi nad Polakiem i 28,6 sekundy nad Peruwiańczykiem.- Wcześniej zmagaliśmy się ze znalezieniem rytmu, ale mogę odpuścić jeśli będę musiał. Pod koniec odcinka było dobrze. Mam nadzieję, że droga będzie bardziej czysta, ale faceci z przodu tworzą inne linie - mówił Lappi.- Było bardzo ślisko i nie mam dobrych opon. Jeśli wypadniesz z linii jest bardzo trudno - komentował Fuchs.- Czas nie jest zły. Jestem zadowolony. Nieźle jak na pierwszy raz tutaj. Nie mamy przyczepności. Opony skończyły się - komentował Ptaszek, który na metę dotarł na kapciu.fot. Volkswagen Motorsport
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.