Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Mikko robi, co może

- Robię, co mogę, ale to nie jest prawdziwa rajdowa jazda, tylko walka o przetrwanie - mówił Mikko Hirvonen po najlepszym czasie na 32-kilometrowym Aghii Theodori.

- Każdy oszczędza opony. Sebastien odpuścił, ja też jechałem wolno. Wszyscy robią to samo.

- Pierwszą część odcinka pokonałem bardzo spokojnie. Próbowałem jechać tak, jak Marcus w ubiegłym roku. Potem mocniej przycisnąłem - opowiadał Jari-Matti Latvala, drugi ze stratą 1,8 sekundy i czwarty w rajdzie po minięciu Henninga Solberga.

Petter Solberg wyprzedzał Hirvonena o 1,9 sekundy na 6 międzyczasie, a metę oesu osiągnął z trzecim wynikiem. - Wcale nieźle! Jechaliśmy bardzo ostrożnie, w ogóle nie ryzykując. Po prostu chcę utrzymać równe tempo, co ważne dla Subaru. To dopiero początek. Gwarantuję, że w dalszej części sezonu otrzymamy bardzo ciekawe rzeczy.

Chris Atkinson zmieścił się w czwórce, ale mocno zdarł opony. - To dlatego, że mamy zbyt nadsterowny samochód - wyjaśnił po oesie.

Dani Sordo pokonał Sebastiena Loeba o 7 sekund, zmniejszając stratę do lidera niemal o połowę. - Nie mogłem jechać zbyt szybko, bo było bardzo dużo kamieni. To nie był maximum attack przez cały czas. Czy mogę naciskać Sebastiena? Zobaczymy, co się wydarzy. Ważne, gdzie są Latvala i Hirvonen, bo oni bardzo mocno cisną.

- Było bardzo trudno - powiedział Sebastien Loeb, szósty ze stratą 16 sekund. - Spodziewałem się, że stracę czas czyszcząc drogę innym. Co mogę zrobić?

- To był spokojny przejazd, ale jestem całkiem zadowolony - stwierdził Henning Solberg, wolniejszy o 4 sekundy od Loeba.

Urmo Aava, drugi na pierwszym międzyczasie, po kolejnym punkcie zmieniał przebite koło. Stracił 3 minuty i spadł w wynikach za Arisa Vovosa. Conrad Rautenbach złapał kapcia i uszkodził przód C4-ki. Gigi Galli poniósł straty, jadąc w kurzu za kierowcą z Zimbabwe.

Lider PCWRC, Nasser al-Attiyah złamał tylne zawieszenie N14-ki, tracąc 20 sekund do Juho Hänninena. Patrik Sandell uderzył w kamień, uszkadzając zawieszenie 207-ki. Peugeot został na oesie, podobnie jak N14-ka Jariego Ketomaa'y, który trafił w ten sam kamień.

Poprzedni artykuł Noc Kopecky'ego
Następny artykuł Atkinson nie naprawił S14

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry