Mimo wszystko zadowolony...
Po sukcesie odniesionym podczas Saarland Rallye nadeszły tygodnie wytężonych ‘formalnych’ przygotowań dla kierowcy Suzuki Ignis Sport, Adama Bezlapowicza.
Podczas odbywającego się w zeszły weekend Eifel Rallye osiągnął on trzecie miejsce w serialu Suzuki Ignis Rallye Cup – powered by KKL Auto GmbH. Dosłownie w ostatniej chwili udało się kierowcy, na co dzień mieszkającemu w Sopocie, „spiąć budżet” tak, by stanąć na starcie Saarland Rallye. Natłok formalności powstały w trakcie przygotowań oraz fakt debiutu w nowym aucie dla załogi Adam Bezlapowicz / Karol Żurek wskazuje, że należy wysoko ocenić uzyskane drugiego dnia zwycięstwo etapowe.
Aby lepiej poznać nowe auto w dniach 10-11.07.2004 Adam Bezlapowicz wziął udział w eliminacji międzynarodowego wyścigu górskiego ‘LOTOS GRAND PRIX SOPOT 2004’, który odbył się w jego rodzinnym mieście. Był to jednocześnie pierwszy start Suzuki Ignis Sport poza granicami Austrii i Niemiec, gdzie auto odnosi coraz większe sukcesy. Choć samochód uzyskał homologację w dniu 01.07.2004, niestety niemożliwym okazało się zgłoszenie kierowcy w grupie N, tj. samochodów seryjnych. Mimo tego uzyskany wynik był bardziej niż pozytywny. Wysoka trzynasta pozycja w klasyfikacji generalnej wyścigu przyniosłaby także młodemu kierowcy zwycięstwo w mocno obsadzonej grupie N.
Uskrzydlony tym wynikiem zespół stanął na starcie szóstej eliminacji Mistrzostw Niemiec – ADAC Eifel Rallye. „Przed dwoma laty oglądałem ten rajd jako kibic, a teraz wraz z moim zespołem biorę w nim udział. To wspaniałe uczucie” – mówił przed startem kierowca Suzuki.
„Rewelacyjne odcinki specjalne i dokładnie tak, jak się spodziewaliśmy, konkurencja zaatakowała już od pierwszego kilometra rajdu. Niestety nie mogłem znaleźć właściwego dla siebie rytmu, który to pozwolił zwyciężyć drugiego dnia podczas Saarland Rallye”.- komentował rajd Adam.
Świetna dyspozycja Michaela Frochlich’a oraz Niklasa Birr’a zmusiła Adama do pogoni za czołówką : „Niestety popełniłem kilka błędów, na przykład pobyt poza drogą na odcinku specjalnym KSK/Lehwald, które kosztowały nas wiele czasu. Niewłaściwe opony oraz brak czasu na odpowiednie zestrojenie zawieszenia sprawiają, że jestem zadowolony z uzyskanego trzeciego miejsca. Teraz będę miał sześć tygodni czasu, aby dobrze poznać samochód i jak najlepiej przygotować się na kolejny start w Castrol Rallye. Chcemy od samego początku być konkurencyjni tak, aby sprostać mocnej konkurencji w Suzuki Ignis Rallye Cup – powered by KKL Auto GmbH” – podsumował rajd Adam Bezlapowicz.
(inf. pras.)
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.