Mówią po Rally Estonia
DOMINIK BUTVILAS: - W Estonii konkurenci zawsze są bardzo szybcy, tak było również i tym razem.
Rajd na poziomie mistrzostw Europy zawsze przyciąga najlepszych z najlepszych i niełatwo ich pokonać. Dla nas najważniejsze było znalezienie równego, bezpiecznego tempa i wywiezienie stąd punktów do klasyfikacji ERC2. Cieszę się, że przejechaliśmy rajd bez większych błędów i nigdzie nie uszkodziliśmy naszego Subaru. Nie było to łatwym zadaniem, szczególnie pierwszego dnia, gdy odkurzaliśmy nawierzchnię i przyczepność była bardzo niska. Współpraca z Przemkiem Mazurem przebiegała znakomicie, zgraliśmy się szybko i Przemek wykonał znakomitą pracę. Dziękujemy całemu Zespołowi i naszym Partnerom: Subaru Import Polska, Keratronik, Raiffeisen Leasing, SJS oraz Eneos.PRZEMYSŁAW MAZUR: - To był mój 150. start, więc tym bardziej było mi miło wystąpić w barwach Subaru Poland Rally Team. Co więcej, po raz pierwszy w imprezie tak wysokiej rangi musiałem dyktować opis trasy w języku angielskim. Zarówno w rajdówce, jak i zespole panowała bardzo fajna atmosfera. Osiągnięty przez nas wynik jest w porządku. Być może był apetyt na więcej, bo poprzednie starty Dominika przynosiły więcej punktów, ale trzeba pamiętać, że w Estonii konkurencja była wyjątkowo silna. Śmiem twierdzić, że jest tu najmocniejsza liga szutrowa, nawet lepsza od fińskiej. Najważniejsze, że byliśmy zadowoleni z jazdy i wszystko zagrało prawidłowo.
Dziękujemy wszystkim za doping! Teraz czas na pracę i przygotowanie do kolejnego startu, jakim będzie czeski Rajd Barum. Mamy z tych zawodów dobre wspomnienia i postaramy się je wykorzystać.
Zapraszam wszystkich do śledzenia naszych zmagań. Aby być na bieżąco z naszymi startami zachęcam do polubienia mojego fan page w serwisie Facebook: www.fb.com/alekszawadaofficial
Partnerami zespołu MSZ Racing są: Wydawnictwo Media Service Zawada, Modesto Polska oraz firma Abaprim - fabryka reklamy. Wsparcie techniczne i logistyczne zapewnia Opel Motorsport.
DAMIAN SYTY: - Ekstremalnie szybkie odcinki, na jednym z nich zwycięzca miał średnią prędkość powyżej stu czterdziestu kilometrów na godzinę. My niestety jechaliśmy na czele stawki, co oznacza że czyściliśmy trasę dla kolejnych zawodników. Na jednym z odcinków, najdłuższym w rajdzie, na dość wolnym zakręcie wypadliśmy z drogi a nasz samochód przetoczył się na dach. Na szczęście sporo kibiców stało w tym miejscu i szybko postawili nas na koła. Jednak z powodu uszkodzenia lewego tylnego zawieszenia nie udało się nam ukończyć pierwszego dnia rajdu. W serwisie okazało się na szczęście, że uszkodzenia nie są poważne i w niedzielę wystartowaliśmy do drugiego etapu. Warto było tu przyjechać i zebrać kolejne bardzo cenne dla nas doświadczenia.
JAREK BARAN: - To były wyjątkowo szybkie dwa dni tegorocznych mistrzostw Europy. Średnie prędkości na estońskich odcinkach są niewiarygodne i w takich warunkach drobne detale mają ogromne znaczenie. Mieliśmy bardzo dobre tempo i nie popełnialiśmy błędów. To kolejny dobry rajd dla Lotos Rally Team.
Starty Kajetana Kajetanowicza i Jarka Barana wspierają strategiczny partner LOTOS Rally Team - Grupa LOTOS - a także i CUBE.ITG i Driving Experience. Szczegółowe informacje dotyczące Kajetana Kajetanowicza i zespołu są dostępne na stronach www.lotosrallyteam.pl oraz www.kajto.pl, a także na: www.facebook.com/EmocjeDoPelna i www.facebook.com/KajetanKajetanowicz.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.