Mówią po Rally Italia Sardegna
SEBASTIEN OGIER: - Wygrana na Sardynii jest bardzo ważna w naszej walce o mistrzostwo.
Mamy teraz wielką przewagę nad rywalami. Czynnikiem decydującym o sukcesie jest oprócz doskonałego samochodu fantastyczny zespół, a razem z Julienem byliśmy w doskonałej harmonii w ten weekend. To nie jest coś niezwykłego, ale było wiele nowych oesów, a dni były długie. Obaj musieliśmy być skoncentrowani przez cały czas. Do tego dochodzi wysoka temperatura w samochodzie i trudne odcinki - w efekcie na koniec dnia mocno zmęczony padałem do łóżka. To był najbardziej wymagający rajd w tym sezonie. Dlatego jestem bardzo zadowolony i dumny z sukcesu we Włoszech.JARI-MATTI LATVALA: - Powinienem być zadowolony z szóstego miejsca i w sumie z dziesięciu punktów po Power Stage, biorąc pod uwagę problemy jakie mieliśmy w ten weekend. Pomimo to jest wiele pozytywów. Byliśmy szybcy na całym dystansie i możemy to wykorzystać w Polsce. Już nie mogę doczekać się tego rajdu.ANDREAS MIKKELSEN: - Nic więcej nie udało się zdobyć niż tylko kilka punktów za Power Stage. Poszło mi dobrze na tym odcinku, nie popełniłem błędów i możliwie jak najlepiej wykorzystałem pozycję startową. Ogólnie jestem rozczarowany, to był trudny rajd i wyciągniemy z tego wnioski. Jestem już myślami przy następnym rajdzie, który odbędzie się w Polsce. Dobrze mi pasował w zeszłym roku i toczyliśmy wspaniałą walkę z Sebastienem o zwycięstwo.HAYDEN PADDON: - Finisz na podium to niesamowite uczucie. Od początku mieliśmy mocny weekend. Po problemach jakie nas spotkały w sobotę po południu, myśleliśmy, że to koniec, ale cisnęliśmy. W niedzielę nie ryzykowaliśmy i nagrodą jest nasze pierwsze podium. Nie moglibyśmy tego osiągnąć bez zespołu, więc wielkie podziękowania dla wszystkich z Hyundai Motorsport. Miejmy nadzieje, że to początek kolejnych dobrych wyników.THIERRY NEUVILLE: - Z pewnością to nie był łatwy weekend, więc miejsce na podium jest świetne. Jestem bardzo zadowolony z siebie i zespołu po całej pracy włożonej w ten weekend. Odcinki na Sardynii są bardzo wymagające i wyboiste, co jest ciężkie dla samochodu, jak również pod kątem samej jazdy. Generalnie to był konkurencyjny weekend dla zespołu, byliśmy w stanie wygrać oes i wykręcić kilka dobrych czasów na odcinkach specjalnych. Utrzymywaliśmy koncentrację i pracowaliśmy aż do zajęcia miejsca na podium.DANI SORDO: - Przede wszystkim to był pozytywny weekend dla Hyundai Motorsport, pomimo tego, że dla mnie rozczarowujący. Podwójne podium to świetny wynik i cieszę się ze względu na cały zespół. Jeśli o mnie chodzi, to nie było tak dobrze. Mamy potencjał na zdobycie podium, ale mieliśmy problemy przez wszystkie dni. W niedzielę rano były fajne oesy i pokazały nasze możliwości.ELFYN EVANS: - To był niespodziewany wynik po tym, co spotkało nas w piątek. Mieliśmy trudny początek z wielu powodów. To był oczywiście problem z półosią. W sobotę zaczęliśmy od nowa i myślę, że jechałem solidnie. Nie ryzykowaliśmy, ale mieliśmy dobry rytm, co było fajną odmianą w porównaniu do poprzedniego dnia. Pod koniec dnia mieliśmy bezpieczne piąte miejsce, a kiedy Mads miał problemy awansowaliśmy o kolejną pozycję. Za nami kilka trudnych rajdów, ale odczucie stopniowo wraca i będziemy je znów mieli w Polsce. To szybki rajd, więc to może być trochę szok dla systemu, ale mam nadzieję, że będziemy mieli dobrą prędkość i dobrze pojedziemy.OTT TANAK: - Z pewnością jest wiele pozytywnych akcentów z tego weekendu. Na początku mieliśmy sporo problemów, ale byliśmy w stanie uczyć się i poprawiać, co było naprawdę pozytywne. Do tego wszystko działało, mieliśmy dobre tempo bez podejmowania zbyt dużego ryzyka. Oczywiście to duże rozczarowanie dla zespołu bo ciężko pracowaliśmy nad dobrym wynikiem, który był nam potrzebny. Oczywiście takie rzeczy się zdarzają. Wyciągniemy z tego wnioski i w kolejnych rajdach mocniej przyciśniemy. Potencjał jest i nie mogę doczekać się Polski. W Portugalii jechałem naprawdę bezpiecznie, tutaj cisnąłem trochę mocniej, było kilka małych momentów i w Polsce myślę, że możemy spróbować postawić kolejny krok.MADS OSTBERG: - Po prostu popełniłem błąd, co kosztowało nas miejsce na podium. Czasami notatki są zbyt optymistyczne, ale tym razem to nie był problem. Zakręt był bardzo ciasny, a ja pojechałem zbyt szeroko i uderzyłem w kamień, który leżał za krzakiem. Uszkodziliśmy tylne prawe zawieszenie i hamulce. Potem potrzebowaliśmy trochę czasu na naprawę samochodu, aby spróbować dojechać do końca. Cieszę się, że ukończyłem ten rajd. Po serii trudnych rajdów nie mogę doczekać się szybkich i płynnych oesów na Rajdzie Polski.KRIS MEEKE: - Po katastrofalnym początku rajdu wróciliśmy korzystając z Rally2 i to było ciekawe oraz satysfakcjonujące doświadczenie. Moje czasy były dość dobre, szczególnie na popołudniowych odcinkach. W niedzielę chodziło o zebranie punktów dla zespołu w klasyfikacji konstruktorów. To się udało, a teraz skupiam się na Rajdzie Polski. Znamy możliwości samochodu i mamy szansę na dobry wynik jeśli będziemy ciężko pracowali.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.