Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Mówią przed Karkonoskim

MACIEJ OLEKSOWICZ: - To dla nas pierwszy start w Rajdzie Karkonoskim.

Jak dotąd, poza testami i treningami nie miałem okazji ścigać się w tych okolicach. Odcinki są niezwykle trudne, o zmiennej charakterystyce. Raz jest szeroko a za chwilę wąsko i potwornie szybko. Nawierzchnia jest miejscami bardzo nierówna i sporo jest fragmentów mocno zabrudzonych. Trzeba będzie bardzo uważać na to, aby nie złapać kapcia. Kolejną trudnością będzie pogoda, która może być bardzo zmienna, czego doświadczyliśmy podczas zapoznania z trasą. Myślę, że receptą na dobry wynik będzie jazda równym i pewnym tempem bez zbędnego ryzyka.

Karol Piątkowski

KAROL PIĄTKOWSKI: - Rajd Karkonoski jest dla zespołu Fiat Janmor Rally Team pierwszym asfaltowym wyzwaniem sezonu - zapowiada się, że będzie mokro, szybko i ślisko. Warunki są ekstremalne. Odcinki specjalne są wymagające, jednak dużo bardziej wymagająca jest pogoda. Zależy nam na tym, aby dobrze pojechać - Fiat Panda Kit Car jest autem przystosowanym do nawierzchni asfaltowej i właśnie na takiej nawierzchni pokazuje swoje prawdziwe drapieżne oblicze. Samochód jest bardzo dobrze przygotowany - za co chcielibyśmy podziękować wszystkim, którzy się do tego przyczynili. Okolice Karpacza są miejscem malowniczym i szczególnie osobliwym, dlatego mamy nadzieję, że ściągną tu tłumy kibiców, na których doping bardzo liczymy. Nasz start jest możliwy dzięki firmom: Fiat Auto Poland, Janmor - naszym wspaniałym partnerom dziękujemy! Nad wizerunkiem medialnym zespołu pracują: Picton, Big Fotos, Rally News.

Kuzaj/Hundla

LESZEK KUZAJ: - Pogoda nas nie rozpieszcza i to jest zagadka dla wszystkich, jaka będzie podczas rajdu. Bardzo dużo śliskich miejsc, błoto naniesione na trasie, to wszystko sprawia, że dobór opon może być wielką loterią i od niego może zależeć końcowy wynik. Myślę, że będzie to jeden z trudniejszych tegorocznych rajdów. Jesteśmy po testach w okolicach Walimia, samochód jest dobrze przygotowany, cieszę się że mam nowy silnik. Spodziewamy się ciekawej walki i mam nadzieję, że będzie nas stać na dobry wynik.

Kwaśnik/Buś | Fot. Tomasz Filipiak

MAREK KWAŚNIK: - Startujemy na tych trasach po raz pierwszy i już wczorajsze zapoznanie z trasą pokazało, że nie będzie łatwo. Wszystkie OS-y są bardzo wymagające, techniczne i mają w swojej konfiguracji miejsca na których trzeba będzie bardzo uważać a do tego liczne wspinania jak to w górach co akurat dla naszego auto nie jest za dobrą wiadomością. Trzeba będzie pojechać w miarę precyzyjnie bez zwiedzania okolicznych rowów i uważać na kapcie ze względu na dziurawą nawierzchnię na niektórych partiach. Dodatkową zagadką będzie zapewne pogoda i dobór odpowiednich opon ponieważ aura jest bardzo niepewna. Liczymy, że pogoda będzie starała się być w miarę niezmienna, bo w takich warunkach walka tutaj będzie bardzo trudna. Piękne krajobrazy powodują, że ściganie się tutaj będzie nie lada gratką i ściągnie w okolice Karpacza tłumy kibiców podziwiających zmagania zawodników oraz malownicze tereny. Podziękowania dla naszych sponsorów, którzy wspierają nasz start w tym rajdzie: Rodzinne Centrum Rozrywki - Hulakula, Blue Club, Klub 5, firmie Alwar oraz Chlebuś. Patronat medialny nad naszą załogą sprawuje portal - www.rajdowy puchar.pl

Fot. Tomasz Filipiak

MACIEJ RZEŹNIK: - Po zapoznaniu z trasą Rajdu Karkonoskiego mogę stwierdzić, że przyjdzie nam rywalizować na jednej z trudniejszych tras, na jakich dotychczas miałem przyjemność startować. Niezwykle techniczne odcinki, zmienne tempo i pogoda, która może się tutaj zmieniać bardzo szybko… Wszystko to sprawia, że rajd ten nie będzie należał do łatwych. Początek sezonu dla naszego zespołu nie był udany i dlatego tutaj bardzo chcemy być na mecie. Pojedziemy równym, szybkim tempem i nawet za bardzo nie chcielibyśmy spoglądać na rezultaty osiągane przez innych zawodników. Nasze Suzuki Swift Super 1600 jest dobrze przygotowane do tego startu. My liczymy na to, że pogoda będzie stabilna, a trasy odcinków specjalnych suche. W czasie opadów deszczu te próby mogą naprawdę sprawiać wiele niespodzianek. To trudny i długi rajd, a naszym priorytetem jest znalezienie się na mecie.
Cieszy ilość załóg zgłoszonych do tej imprezy. Naprawdę robi pozytywne wrażenie. Mamy nadzieję na dobry weekend i chcielibyśmy dostarczyć jak najwięcej dobrych wrażeń wszystkim kibicom i sympatykom rajdów samochodowych.

Bełtowski/Drahan | Fot. Łukasz Miklasiński

MARCIN BEŁTOWSKI: - To dla nas powrót na krajowe podwórko rajdowe. Bardzo się cieszymy, że znowu pojedziemy w Polsce. Chciałem pogratulować organizatorom, że udało im się dopiąć wszystko do końca i ten rajd z wielkimi tradycjami pojedzie. My w tej eliminacji RSMP tradycyjnie wystartujemy Subaru Imprezą N14. Mamy za sobą sporo testów i oczywiście, starty w rajdach zagranicznych. Jesteśmy dobrze przygotowani do tego rajdu i mam nadzieję, że osiągniemy metę na satysfakcjonującym nas miejscu. Na naszym samochodzie pojawi się nowe logo, Sądecka woda życia, jest to produkt firmy Profit - sponsora, który jest z nami od początku sezonu. Liczę na świetną atmosferę i tłumy kibiców przy trasie. Mam nadzieję, że ich doping będzie dla nas wsparciem. Pozdrawiam wszystkich fanów rajdów i do zobaczenia na oesach.

Fot. Łukasz Miklasiński

Bębenek/Bębenek | Fot. Marcin Kaliszka

MICHAŁ BĘBENEK: - Jesteśmy po zapoznaniu z trasą. Odcinki specjalne Rajdu Karkonoskiego są bardzo wymagające, techniczne. Duża ilość zakrętów i wąskie fragmenty trasy wymagają precyzyjnego prowadzenia samochodu i dużej koncentracji w ocenie odległości i doboru punktów hamowania. To klucz do zajęcia wysokiej pozycji na mecie. Jeśli nie popełnimy błędów, powinniśmy zakończyć zmagania na wysokiej pozycji w klasyfikacji generalnej zawodów.
Po sukcesie w 66. Rajdzie Polski jestem mocno zmotywowany do walki na trasach odcinków specjalnych wokół Jeleniej Góry. Dodatkowe kilometry oesowe pozwoliły nam się rozjeździć. Liczę, że tym razem bez przeszkód dojedziemy do mety rajdu i poprawimy znacząco zdobycz punktową.
Wsparcia udzieliły nam firmy: Tedex, Ponzio, Sonax, Igloo, Recaro, Imex, AQQ i Makton. Patronat medialny nad załogą objęły: portal Wirtualna Polska, Radio ESKA oraz portal Intermaks.pl. Nad oprawą zdjęciową czuwa www.RallyFoto.pl

Fot. Marcin Kaliszka

Bouffier/Panseri | Fot. Jarosław Deput

BRYAN BOUFFIER: - To bardzo interesujący rajd, ponieważ jest najbardziej krętą rundą tegorocznego sezonu. Przejazdy przez tereny górskie i leśne dodatkowo utrudniają trasę, ponieważ odcinki specjalne są pokryte piaskiem i są pełne pułapek. Ponadto, musimy sobie często radzić ze zmiennymi warunkami pogodowymi i potrzebujemy jak najbardziej precyzyjnych informacji, aby dobrać odpowiednie opony, które zapewnia nam firma BFGoodrich. Rajd Karkonoski słynie również z przepięknych widoków. Jeszcze raz powtórzę, że nie mam pojęcia, na której pozycji zakończymy sezon, gdyż po raz pierwszy zmierzymy się z konkurentami na pokładzie Mitsubishi, ale podkreślam, że naszym celem jest zdobycie pierwszego miejsca w mistrzostwach Polski.

Fot. Jarosław Deput

Fot. Agnieszka Kujawa

PIOTR RUDZKI: - Na podstawie zamieszczonych na stronie rajdu przez organizatorów onboardów uważam, iż będzie to najprawdopodobniej najtrudniejszy rajd tego sezonu. Niezwykle kręte i nierówne trasy nie będą pozwalały nawet na moment dekoncentracji. Dodatkowo, na odcinku specjalnym rozgrywanym w Karpaczu spokoju nie będą dawały mijane przez cały czas krawężniki, z którymi kontakt może okazać się bardzo bolesny. Jeżeli do tego mielibyśmy do czynienia z najmniejszymi nawet opadami deszczu, to trudność tego rajdu wzrośnie dwu a nawet trzykrotnie. Dodatkowym utrudnieniem będzie nieznajomość tras przez startujących w pucharze. Wszystkie te czynniki powinny jednak złożyć się na bardzo ciekawy rajd, pełen wspaniałej walki do ostatnich metrów. Do tej walki zamierzamy się włączyć również i my. Po zwycięstwie w klasie N-3 na Rajdzie Świdnickim, wiemy, że jesteśmy w stanie udanie nawiązać rywalizację z najlepszymi w grupie N. Priorytetem będzie jednak jazda z przysłowiową głową. Bardzo podoba mi się rywalizacja w nowej dla mnie grupie. Sprzętowo w większości prezentujemy się podobnie, zaś atmosfera pośród nas panująca, jest bardzo sympatyczna. Równie sympatycznie odnoszą się do nas organizatorzy rajdu, na czele z panem Markiem Kisielem, którego z tego miejsca serdecznie pozdrawiam. Nie wątpię, że po raz kolejny przyjdzie mi uczestniczyć w doskonale zorganizowanym rajdzie, którego startu już nie mogę się doczekać!
Start załogi jest możliwy dzięki wsparciu firm: Budownictwo przemysłowe KONSTRUKTOR Group, Zutech plus, Opony Kuropka, Dźwigi Pazoła, Dachy Kolańczyk, GLOSS Huta szkła, Phu Auto Market, WAR.

Fot. Agnieszka Kujawa

Szeja/Szeja | Fot. Jacek Mazur

JAROSŁAW SZEJA: - Rajd Karkonoski pojedziemy po raz pierwszy - co prawda, wygraliśmy już w tej okolicy Śnieżkę 2007, ale to jednak inne oesy. Liczę, że trasa będzie równie wymagająca, bo taką lubię. Przerwę pomiędzy rajdami wykorzystaliśmy na dokończenie prac związanych z przygotowaniem rajdówki. Aktualnie mamy już krótką skrzynię i dobre zawieszenie. Jest jeszcze kilka elementów w samochodzie do poprawki, ale to już po rajdzie. Kilka dni temu miałem okazję wraz z Kajetanem Kajetanowiczem przeprowadzić krótkie testy, z których jestem bardzo zadowolony. Plan na ten rajd to oczywiście co najmniej podium w generalce, ale również dalsza nauka samochodu, ponieważ nie czuję się jeszcze w nim tak, jak bym tego chciał. Zdaję sobie sprawę, że to ambitny plan, szczególnie iż konkurencja nie śpi. Korzystając z okazji serdecznie dziękuję Kajtkowi za wiele cennych rad, naszym wspaniałym sponsorom - Avans Południe i HKS Lazar, za wsparcie oraz firmie H&P Auto Sport, Telewizji Silesia, OES Records, TWA Group Polska i wszystkim innym, którzy nam pomagają. Zapraszam wszystkich kibiców na trasę już w najbliższy weekend.

Fot. Jacek Mazur

Marcin Abramowski

MARCIN ABRAMOWSKI: - Traktuję ten start treningowo, bowiem dla mnie wszystkie asfaltowe rajdy to przede wszystkim nauka, tym bardziej, że nigdy wcześniej nie startowałem w Rajdzie Karkonoskim. Zakończyliśmy już zapoznanie z odcinkami pierwszego dnia - są techniczne i muszę przyznać, że bardzo mi się podobają. Na trasie mamy teraz zmienną pogodę - czasem pada, czasem świeci słońce. Jeśli utrzyma się taka pogoda, dobór opon będzie bardzo trudny. Nie napinam się jednak przed tym rajdem, zaliczyłem bowiem niewiele rajdów na asfalcie i chcę zdobyć przede wszystkim kolejne doświadczenia. Dziękuje też naszym partnerom, Gulf Polska, Harispal - techniki spawania, Olpol Wawrzyn, DziałkiwPolsce.pl, Kross i Ambi Pur.

Tomasz Trembicki

TOMASZ TREMBICKI: - Zrobiłem przed rajdem zaledwie 10 kilometrów testowych, zatem nasze nastawienie jest proste - przede wszystkim być na mecie. Podczas pierwszego dnia zapoznania niemal cały czas padało i w takich warunkach pojawi się wiele niebezpiecznych miejsc, będzie sporo syfu i błota. Oesy które poznaliśmy, mają bardzo zmienny rytm - miejscami jest szybko, miejscami wolno, sporo jest zaciskąjących się łuków i jedziemy praktycznie zakręt w zakręt. Są naprawdę "hardcorowe". Chciałbym jechać szybko, ale uniemożliwia mi to bardzo niewielkie doświadczenie. Na pewno będę się rozkręcał z rajdu na rajd.

RADEK TYPA: - Nadal jestem pod wrażeniem tego, co działo się na Rajdzie Polski i bezpośrednio po nim. Wciąż dostaję maile i inne dowody sympatii od kibiców, którzy oglądali nas w Mikołajkach. Od kilku lat regularnie jeżdżę w RSMP, a pierwszy raz spotkałem się z tak masowym zainteresowaniem rajdami. Jeśli chodzi o Karkonoski to czeka nas ściganie na bardzo wymagających trasach. Odcinki są szybkie, miejscami zdradliwe, na pewno przyda się wiedza tego sympatycznego siwego człowieka obok mnie. Dziękuję organizatorom za umieszczenie nas na oficjalnej stronie rajdu w gronie sponsorów. To naprawdę miły gest, który dobrze o nich świadczy. Dziękuję także swoim sponsorom; Primaverze, Unimilowi, Makicie, Mitsubishi Motors Poland, Vitabri, Radexowi, samorządom Warmii i Mazur oraz Ornety.

Fot. Jacek Mazur

RAFAŁ MALIŃSKI: - Na Rajd Karkonoski jadę z nadzieją na zdobycie dużej ilości punktów. Na Elmocie byłem blisko wygrania rajdu, jednak na drodze stanęła mi awaria. Samochód sprawował się jednak rewelacyjnie, a z dopracowanymi na testach set-upami prowadził się pewnie na nierównych asfaltach. Na ten rajd wprowadziłem jeszcze drobne modyfikacje, jednak nie miałem okazji ich przetestować. Na Elmocie ukręciła mi się półoś, a zapasową pożyczyłem Darkowi Kucowi, i od tej pory nie ma z nim kontaktu. Nowe półosie dotarły dopiero tydzień temu, więc nie miałem kiedy zorganizować testów. Mam nadzieję, że wszystko sprawdzi się w 100%. Strategia jak na każdym rajdzie o Puchar Polski jest taka, żeby od pierwszego kilometra jechać na maxa. Rajd jest krótki i jeśli prześpi się pierwszą pętlę to nie ma czasu na odrabianie strat. Podobnie jak na Elmocie, na liście startowej kilku faworytów otrzyma dalsze numery startowe, nie będę więc znał ich czasów. Sezon dopiero się zaczyna i nie można ignorować kierowców, którzy do tej pory nie zdobyli punktów. Nad taktyką będę mógł się zastanowić dopiero po pierwszej pętli.

Fot. Jacek Mazur

Fot. Piotr Nurczyński

KAJETAN KAJETANOWICZ: - W zeszłym roku Karkonosze bardzo nas zauroczyły, a widok z hotelowego okna zapierał dech w piersiach. Sam rajd także był wspaniały, a walka do ostatniego odcinka specjalnego była emocjonująca. Zapewne i w tym roku nie zabraknie ciekawych zwrotów akcji i zaciętej rywalizacji. Odbyliśmy jednodniowe testy Subaru Imprezą i mogę stwierdzić, że jesteśmy przygotowani, by stawić czoła dziesięciu wymagającym odcinkom specjalnym. Wiem, że trasy te są miejscami zdradliwe, jednak musimy dać z siebie wszystko. Nowy system punktacji zrobił rewolucję w tabeli i żaden zawodnik nie może pozwolić sobie na przespanie choćby jednego dnia rajdu. Stracić można bardzo wiele. Wierzę, że wywiozę z pięknej Jeleniej Góry same miłe wspomnienia, jak najwięcej punktów do klasyfikacji mistrzostw Polski oraz kolejną porcję doświadczenia i OS-owych kilometrów. Wspólnie z Jarkiem i całym zespołem SPRT zapraszamy w Karkonosze!

Fot. Piotr Nurczyński

Bogumił Klimiuk/Marek Kaczmarek

BOGUMIŁ KLIMIUK: - Po dwóch wygranych z rzędu rajdach w tym sezonie, jedziemy w okolice Karpacza walczyć o kolejne punkty w klasyfikacji Rajdowego Pucharu Polski. Ten rajd będzie dla nas wyjątkowo trudny z kilku powodów. Po pierwsze nigdy nie mieliśmy okazji startować w tych okolicach, a sądząc z opowiadań kolegów, którzy tam startowali, jest to bardzo trudny rajd. Po drugie, po dwóch drogich rajdach, w których startowaliśmy ostatnio, powstały w kasie zespołu „braki” i z tego względu nasza wysłużona Micra nie jest tak dobrze przygotowana, jak do dwóch rajdów, o których wcześniej wspomniałem . Jednak cieszymy się, że tam wystartujemy i zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby osiągnąć jak najlepszy wynik.
Załoga Bogumił Klimiuk/Marek Kaczmarek reprezentuje w tym rajdzie zespół AC Części - F7Pro - JANTOM.

Jan Chmielewski | Fot. Marcin Kaliszka

JANEK CHMIELEWSKI: - Po niefortunnym dla nas Rajdzie Polski zebraliśmy wszystkie siły, aby zdążyć w tak krótkim czasie przygotować samochód do kolejnego startu. Chciałbym podziękować wszystkim w imieniu NEO- Rosetex Rally Team za pomoc, wsparcie i ciepłe słowa przed, w trakcie i po Rajdzie Polski. Pomogły mi one w powrocie do zdrowia oraz podjęciu decyzji o kontynuacji startów. Żal byłoby nam nie wziąć udziału w Rajdzie Karkonoskim ze względu na małe różnice punktowe w obecnej klasyfikacji R2B oraz A6, zwłaszcza przy tak małej liczbie rajdów. Załogę Chmielewski - Gospodarczyk wspiera dystrybutor narzędzi marki NEO, Rosetex, Automobilklub Rzeszowski, a patronat medialny sprawują Radio RMF FM oraz redakcje magazynów „Eurostudent” i „Motyw”.

Fot. Marcin Kaliszka

Fot. Grzegorz Kozera

TOMASZ PORĘBSKI: - Po zapoznaniu się z trasą Rajdu Karkonoskiego mogę tylko powiedzieć, że są to jedne z najpiękniejszych odcinków specjalnych na jakich miałem okazję jeździć. Wąskie i kręte asfalty - miejscami bardzo szybkie - sprawiają iż nie mogę się już doczekać startu do pierwszego oesu. Obaj z Tomkiem bardzo mocno skoncentrowaliśmy się na opisie trasy, aby notatki były jak najbardziej precyzyjne, co w przypadku tej specyfikacji oesów będzie niezwykle istotne. Zarówno my - jako załoga, jak i całe pozostałe grono naszego zespołu pracowaliśmy bardzo intensywnie, aby jak najlepiej przygotować się do tego rajdu. Samochód oraz wszelkie kwestie organizacyjne zostały dopięte na ostatni guzik i możemy skoncentrować się tylko na walce na oesach.
Bardzo dziękuję wszystkim, którzy mocno pracują dla zespołu. Szczególne podziękowania kieruję w stronę naszego głównego sponsora, producenta dodatku uszlachetniającego do silników MODIFIKATOR PLUS, a także firmom BIELTOR, WIZJANET oraz A/B/C.

Fot. Grzegorz Kozera

Fot. Marcin Kaliszka

MARCIN DOBROWOLSKI: - Po nieudanym dla mnie Rajdzie Polski jestem już myślami na Rajdzie Karkonoskim i robię wszystko, żeby tam wszystko zagrało tak jak należy, szczególnie że te odcinki specjalne bardzo mi pasują i chciałbym na nich dobrze pojechać. Najważniejsze jest to, że jestem bardzo dobrze nastawiony do trasy i w ogóle do tych okolic. Dla mnie to jest ważne, ponieważ są oesy i okolice w Polsce, których nie lubię i mam na nich gorsze wyniki. Rajd Karkonoski jest pod względem specyfikacji oesów niemal identyczny jak Rajd Elmot, a mnie dobrze się po takich szybkich i nierównych odcinkach jeździ. Problemem może być jedynie pogoda, bo prognozy mówią o sporych opadach w ten weekend.

Fot. Marcin Kaliszka

Fot. Marcin Kaliszka

ARIEL PIOTROWSKI: - Przed nami kolejna już runda RSMP. Ostatnim asfaltowym rajdem był Rajd Elmot, który jechaliśmy prawie 2 miesiące temu. Przed rajdem udało się znaleźć czas, aby trochę protestować, ostatnią sesję treningową mieliśmy w miniony weekend. Pracowaliśmy nad ustawieniami auta pod wymagające odcinki Rajdu Karkonoskiego. Po trzech rajdach w punktacji klasy R2B oraz A6 jest ciasno i będziemy się starać wywalczyć jak najwięcej punktów. Po pierwszym dniu zapoznania mogę powiedzieć, że odcinki specjalne są bardzo wymagające. Dużym znakiem zapytania na rajdzie będzie pogoda. Tak naprawdę nie wiadomo czy będzie padać, czy też nie.

Fot. Marcin Kaliszka

Fot. Jacek Mazur

TOMASZ GRYC: - Już się nie możemy doczekać, żeby usiąść za sterami C2-R2 MAX i stanąć do walki z naszymi kolegami z pucharu. Trudno powiedzieć, jakie jest nasze miejsce w stawce, bo na Elmocie niespodziewanie wygraliśmy dwa odcinki, potem mimo przygód skończyliśmy na trzecim miejscu. Na Lotosie drobniutkie problemy spowodowały, że nie ukończyliśmy tej eliminacji. Potem wygraliśmy na Karowej, więc trudno powiedzieć, gdzie jesteśmy. Sam występ na Karowej to dla mnie ogromna radość i szok. Moim marzeniem była wygrana tam, bo startowałem w mieście, w którym się urodziłem, mam wielu znajomych, kibiców i przedstawicieli sponsorów. Nie wierzyłem przez dłuższy czas, że to się udało.

Fot. Jacek Mazur

Fot. Grzegorz Kozera

SŁAWOMIR SAWICKI: - Tym razem nie wszystko będzie dla mnie nowe. Znam już trochę konfigurację tych OS-ów, ich nawierzchnię itp. Chcę jak zwykle, zdobyć kolejne doświadczenie i powalczyć o punkty. To główny cel mojego przyjazdu do Jeleniej Góry. Do tej pory pech mnie nie opuszczał, może tutaj będę miał więcej szczęścia? Udało mi się wreszcie trochę pojeździć na testach. Wraz z Michałem wykonaliśmy solidną pracę na Rajbrocie i Mucharzu ustawiając zawieszenie naszego Citroena. Na pewno czuję się w związku z tym nieco pewniej, niż przed rajdami w Świdnicy czy w Gdańsku. Jaki będzie efekt tych przygotowań, zobaczymy. Jestem nastawiony optymistycznie, chociaż rajd zapowiada się jako niezwykle trudny ze względu na zmienność rytmu jazdy oraz szutrowe łączniki.

Fot. Grzegorz Kozera

Emil Leszczyński

EMIL LESZCZYŃSKI: - Rajd Karkonoski będzie dla mnie debiutem zarówno w II lidze, jak i na trasach górskich. Tak długie oesy i tak trudne technicznie będę miał okazję pojechać po raz pierwszy w życiu i raczej nastawiam się na dużo adrenaliny, nowych doświadczeń, a przede wszystkim na masę rajdowej nauki. Priorytetem dla mnie jest ukończenie tego i kolejnych pięciu rajdów z cyklu RPP i w ten sposób uzyskanie licencji międzynarodowej, ale jako jeden z niewielu tylnonapędowców, postaram się godnie reprezentować klasę RWD. Już nie mogę doczekać się startu. Na Rajdzie Karkonoskim oraz przez cały sezon RPP będzie mi towarzyszyła firma Display Flash Poland, producent automatycznych standów reklamowych: www.displayflash.pl.

Wiesiek Ingram

WIESIEK INGRAM: - Rajd Karkonoski to jedna z imprez Pucharu, w której nie miałem okazji startować, dlatego jestem niezwykle szczęśliwy, że uda się wziąć w niej udział. Chciałem podziękować wszystkim, którzy przyczynili do tego startu, Panu Janowi Kuligowi, mechanikom i oczywiście Sponsorom. Po raz pierwszy na prawym fotelu zasiądzie Krzysiek Janik. Mam nadzieję, że współpraca się ułoży i osiągniemy metę w Jeleniej Górze na wysokiej pozycji. Mój start wspierają: EKF (Europejskie Konsorcjum Finansowe), PIZZERIA TORINO, AQUER, AIR-TECH-BUD, AUTO-HAL, GEREX, FIVESTAR. Patronat medialny: Radio ESKA, portale InterMAKS i rajdowypuchar.pl.

Ryszard Kiewrel

RYSZARD KIEWREL: - Rajd Karkonoski jest pierwszym naszym startem o punkty do licencji R1. Mamy nadzieję, że uda nam się osiągnąć metę. Auto jest super przygotowane (wielkie dzięki dla ekipy naszych mechaników), co potwierdziły ostatnie testy. Na tym rajdzie nie walczymy z czasem i konkurentami, a skupiamy się na jak najlepszym opisie trasy i nauce słuchania poleceń pilota . To trudne słuchać własnej żony i wykonywać jej polecenia oraz mieć świadomość, że niewykonanie tych poleceń może skończyć się rozbiciem auta i nieosiągnięciem mety. Zgranie w życiu codziennym musimy przenieść też na rajdy, a to niełatwe. Jedziemy po naukę, która na pewno zaprocentuje w przyszłym roku. Patronat medialny nad załogą objęło Radio ESKA oraz portal InterMAKS.

Krzysztof Zelek

KRZYSZTOF ZELEK: - Cieszy mnie fakt udziału w Rajdzie Karkonoskim. Wiem, że czteromiesięczna nieobecność na oesach, seryjny samochód w połączeniu z brakiem doświadczenia, nie przemawiają na moją korzyść. Rajd jest mocno obsadzony a konkurencja dysponuje doinwestowanym sprzętem, nie zamierzam się jednak poddawać. Wręcz odwrotnie, postaram się pojechać od pierwszego kilometra pierwszego OS-u najszybciej, jak to będzie tylko możliwe. Zobaczymy co się uda w sportowej walce osiągnąć seryjnym Clio - tym bardziej, że mimo nieobecności na "rajdowym podwórku", przejechałem sporo kilometrów podczas testów. Kolejnym powodem do zadowolenia jest fakt, że będzie można się porównać z zagranicznymi kierowcami a to za sprawą zgłoszenia do Lausitz Cup. Niestety, ciągła gonitwa za budżetem, odwoływane rajdy, jak i opuszczony Świdnicki ze względów finansowych, zmieniają tegoroczne priorytety. W tym momencie najważniejsza jest walka o czas a nie tylko osiągnięcie linii mety celem zdobycia punktów do licencji międzynarodowej. Liczę jednak, że ją osiągnę bo jak wiadomo, wynik zawsze jest na mecie. Życzę tego sobie i naszym konkurentom, a kibiców zapraszam do miłego i bezpiecznego kibicowania podczas zawodów. Start w rajdzie jest możliwy dzięki wsparciu firm: ART-BUD, Znicze-Zelek Stanisław, MOBIL-KREDYT, TOMI-SAM, AQUER. Patronat medialny: Radio ESKA, portale: Intermaks.pl oraz www.rajdowypuchar.pl.


Sławek Kurdyś

SŁAWEK KURDYŚ: - Wybieramy się na Karkonoski z optymistycznym nastawieniem. Mamy jednak świadomość, że łatwo nie będzie - tym bardziej, że pojawiamy się w tamtych okolicach po raz pierwszy a konkurencja w klasie dopisała. Mieliśmy okazję trochę potrenować, ale niestety, po 10 km przytrafiła się mała przygoda i jazda zakończyła się w krzaczkach. Będziemy chcieli jechać szybko od samego początku. Pierwsza pętla to ponad połowa rajdu, więc będzie kluczowa. Wciąż priorytetem jest robienie kilometrów i ciągła nauka, tym bardziej, że "dozbrojona" konkurencja na wiele nie pozwoli. W imieniu naszej załogi oraz Wieśka Ingrama chcieliśmy podziękować Panu Janowi Kuligowi za bezinteresowną pomoc. Dziękujemy za wsparcie: AIR-TECH-BUD, EKF (Europejskie Konsorcjum Finansowe), AQUER, MARCIN S.C. , AUTO-GEO-TEST, CONTIMAX. Patronat medialny: Radio ESKA, portale: Intermaks, rajdowypuchar.pl.

LESZEK KAPŁAN: - Z niecierpliwością czekam na start Rajdu Karkonoskiego. Przede wszystkim dlatego, że są to trasy których nie znam, a po drugie, że podczas poprzedniego rajdu nie najeździliśmy się z Michałem. Nie będziemy jednak załamywać rąk. Mamy to co mamy ale walczymy do końca. Priorytetem jest dla nas przejechanie całego rajdu, poznanie nowych tras i walka o jak najlepszy wynik. Mam nadzieję, że pech wreszcie nas opuści. Przybyło mi przez niego trochę siwych włosów, a póki co odpowiada mi fakt, że jestem szatynem i liczę, że tak zostanie Trasy rajdu są wymagające i cieszę się, że każdy „oes” ma blisko 15 km. Będzie co jechać, a tym samym będzie miejsce i czas na rywalizację. Bardzo fajnie, że Organizatorzy znaleźli w swoich planach miejsce na uliczny odcinek. Do rajdu podejdziemy spokojni i skoncentrowani. Nasza sytuacja punktowa nie jest zbyt ciekawa i za wszelką cenę będziemy chcieli ją poprawić. Tradycyjnie proszę o doping! Nasz start tradycyjnie wspierają firmy: PRESIDENT ELECTRONICS POLSKA, BBK AUTO CZĘŚCI, AUTOSERWIS SANECZNIK, PRZEDSIĘBIORSTWO HANDLOWO-USŁUGOWE KRZYSZTOF ZNISZCZOŁ, ZAKŁAD PRODUKCYJNO USŁUGOWY BŁAŻEJ KACZMARCZYK .

Fot. Karol "Neto" Sobczyk

Fot. Marcin Kaliszka

TOMASZ KUCHAR: - Nie możemy się wspólnie z „Lopezikiem” doczekać kolejnych kilometrów w rajdówce. Rajd Karkonoski to przepiękny, ale bardzo ciężki technicznie i wymagający rajd. Liczymy na to, że walka ta będzie tak zażarta, jak na Rajdzie Elmot i trwać będzie do ostatniego metra: do ostatniego odcinka nie będziemy znali ostatecznej klasyfikacji... Pragnę podkreślić trzy rzeczy: po pierwsze - dobrze się stało dla polskich rajdów, że mamy osobną punktację każdego dnia. Po drugie - do czołówki dołączyły kolejne załogi, po trzecie - niektórzy zawodnicy zmieniając samochody, stali się łatwiejsi, choć jak widać nie zawsze, do dogonienia. Wszystko to powoduje więcej sportowej ekscytacji nie tylko u nas zawodników, ale przede wszystkim u kibiców, obserwatorów i dziennikarzy. Oby tylko pogoda dopisała, bo o resztę chyba nie musimy się martwić. Do zobaczenia w Karkonoszach!

Fot. Marcin Kaliszka

 

 

Poprzedni artykuł Trudny rajd Baumschlagera
Następny artykuł Płatne odcinki Karkonoskiego

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry