Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

N14 na sprzedaż

Tomasz Kuchar, który wystawił swoje dwie N14-ki na sprzedaż, prowadzi w Rajdzie Polski po piątkowym superoesie w Mikołajkach.

- Powtórzę po raz kolejny, że nie czuję się absolutnie specjalistą od tego typu prologów - szczególnie na szutrze, szczególnie takim samochodem - powiedział lider rajdu. - To dziwne, że wygraliśmy. Chyba moi koledzy wszyscy zaspali. Chyba taka jest geneza, bo inaczej nie potrafię sobie tego wytłumaczyć.

Takie odcinki staram się jechać optymalnie, żeby to przede wszystkim najlepiej wyszło czasowo. To nieprawda, że taka jazda nie jest widowiskowa. Czasami, szczególnie na szutrze, można jechać bardzo efektywnie, a zarazem efektownie.

Jutro będę oczywiście robił wszystko co mogę, będę cisnął, ile tylko potrafię i na ile mi pozwoli samochód. On naprawdę nie jest najgorszy na szutrze, ale niestety, psują się pewne elementy, mianowicie krzywi się bardzo tylne zawieszenie, więc muszę odpuszczać na tych bardzo dziurawych fragmentach i na dużych hopach, bo inaczej albo się rozjeżdża geometria, albo w ogóle się wszystko krzywi i można nie dojechać. Więc na pewno nie będę liczył się w jakiejkolwiek walce. No, ale zobaczymy...

Michał Sołowow (+0,2), Patrik Flodin (+0,3), Michał Kościuszko (+0,4), Bryan Bouffier (+0,6), Sebastian Frycz (+0,7) i Volkan Isik (+0,8) stracili ułamek sekundy do Kuchara. - Był kontakt z barierą - przyznał Michał Kościuszko. - Myślę, że tam straciliśmy właśnie te cztery dziesiąte sekundy. No, ale generalnie starałem się jechać czysto i nie ślizgać za bardzo. A było bardzo, bardzo ślisko. Ogólnie bardzo fajny tor. Cieszę się, że jutro będziemy go przejeżdżać ponownie. Bardzo dobra praca organizatorów!

- Superoes był bardzo fajny - ocenił Bryan Bouffier. - Przyszło dużo kibiców. Myślę, że takie imprezy są bardzo dobre dla rajdów w ogóle. Nie popełniłem żadnego błędu. Zostałem trochę zaskoczony tym, że jest aż tak ślisko, bo trasa była mokra. Poza tym żadnych problemów. Jutro zacznie się prawdziwy rajd. Otrzymaliśmy względnie daleki numer startowy, ale to nie problem. Mam nadzieję, że pozycja na drodze da nam przewagę. Będzie jednak bardzo trudno...

Poprzedni artykuł Mostku nie ma, ale...
Następny artykuł Spłonęła N14-ka Frycza

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry