Niedziela bez Kubicy
M-Sport poinformował o zakończeniu Rajdu Meksyku przez Roberta Kubicę i Maćka Szczepaniaka.
Po dachowaniu na odcinku Otates, uszkodzeniu uległa klatka bezpieczeństwa Fiesty, co wyklucza ponowne skorzystanie z systemu Rally 2.
Był to dla mnie bardzo rozczarowujący rajd - napisał Robert Kubica na Facebooku. - Myślę, że aż do wypadnięcia na odcinku Otates nasze tempo na szutrze było bardzo dobre. Jechałem dobrze, ale niestety, w piątek na superoesie popełniłem błąd z powodu dekoncentracji. Wypadłem na śliskim asfalcie w pierwszym zakręcie. W sobotę miałem duże problemy na wąskiej sekcji. Tam też było bardzo ślisko. Na to, że wypadliśmy złożyła się kombinacja kilku czynników, które niestety, zakończyły nasz występ. Wjechaliśmy trochę zbyt szybko w zakręt przez szczyt. Myślę, że także notatki na tę wąską sekcję nie były idealne. Ponieważ było bardzo ślisko, nie miałem marginesu na błąd. Droga była bardzo wąska i uderzyliśmy bokiem w mały murek, a potem sturlaliśmy się kilka metrów niżej, lądując na dachu. Ponieważ wgięła się klatka, powrót ostatniego dnia w systemie Rally 2 nie był możliwy.
- Jestem absolutnie przekonany, że Robert zacznie uzyskiwać dobre wyniki - powiedział Malcolm Wilson. - Czekamy na większy atak w drugiej połowie roku, szczególnie w asfaltowych rajdach, jednak musimy przeanalizować kłopoty, które ostatnio oglądaliśmy.
Robert i ja zaliczyliśmy dobrą dyskusję przyglądając się sposobom na poprawę sytuacji, bo on nadal nie posiada dużego doświadczenia w rajdach. Być może skorzystamy z pomocy pilota lub aktualnego, ewentualnie byłego kierowcy, kogoś kto posiada doświadczenie i rozumie problem.
Robert zdaje sobie sprawę z tego, że miał zupełnie inne nastawienie psychiczne, kiedy ścigał się na torze. Mówi, że musi zacząć patrzeć na szerszy obraz w rajdach. Powiedział: - Jadę wszędzie tak, jak w wyścigu i muszę zacząć rozumieć koncept WRC.
Dzisiaj rano ustaliliśmy, że Robert pojedzie w tempie Elfyna - i on tak robił. Potrzebujemy Elfyna na mecie rajdu, więc powiedziałem, że będzie to również rozsądne tempo dla Roberta.
Fot. McKlein / M-Sport / P1 Sports
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.