Ogier pokonał WRC!
Jeszcze przy użyciu Fabii S2000, Volkswagen Motorsport już coś wygrał w generalce rajdowych mistrzostw świata.
Sebastien Ogier popisał się najlepszym czasem na Tergu-Osilo 1, zamykającym pierwszą piątkową pętlę Rally d'Italia. Jewgienij Nowikow stracił 7 sekund do Ogiera. Trzeci czas należał do Giovanniego Manfrinato w N-kowym Lancerze, czwarty do Karla Kruudy w Fieście S2000. Mikko Hirvonen, piąty na OS 5, zwiększył przewagę nad Petterem Solbergiem do 25,8 sekundy.- Z pewnością było bardzo trudno dla opon i wszyscy zwolnili - mówił Sebastien Ogier. - Musimy pozostać realistami. Zawdzięczamy ten wynik warunkom, ale jestem bardzo zadowolony.- W samochodach WRC bardziej ślizgają się koła, dlatego nasze opony były w limicie - wyjaśnił Jewgienij Nowikow, poinformowany o czasie Ogiera.- To niemożliwe! Naprawdę? - zaczął Karl Kruuda. - Okłamujecie mnie! Kto jest drugi?- Być może wszyscy źle dobraliśmy opony - powiedział Mikko Hirvonen. - Przejechaliśmy odcinek bez większych błędów.Martin Prokop zmieścił się w siódemce na OS 5. - Szwecja była w lutym? Jest ślisko jak diabli. Jedziemy wszędzie o jeden bieg niżej, bardzo szeroko na zakrętach.Petter Solberg ustąpił Ogierowi o 22,5 sekundy. - Opony są tak zdarte, że byłem zaskakiwany na każdym zakręcie. Jechałem bardzo ostrożnie. Taką decyzję podjęliśmy przed rozpoczęciem odcinka.- Zdarliśmy opony i ostatnie 3-4 kilometry przejechałem w tempie na dojazdówkę - stwierdził Ott Tänak.Mads Østberg miał kłopoty z trakcją. - Opony nie stanowią problemu. Z samochodem dzieje się coś bardziej dramatycznego. Nie wiem, co się stało.- Opony były w kiepskim stanie - informował Andreas Mikkelsen. - Początek okazał się dobry, ale potem dużo straciliśmy. To nie była właściwa taktyka w kwestii opon.
W PWRC nastąpiła zmiana lidera. Nico Fuchs wygrał oes z przewagą 1,7 sekundy nad Michałem Kościuszką - i w łącznych wynikach wyprzedził Marcosa Ligato, który stracił 61 sekund na Tergu-Osilo. Po pętli Peruwiańczyk oddalił się od rywala z Argentyny na 39,1 sekundy. Trzecie miejsce zajmuje Walerij Gorban (+1.10,7), ósme - Michał Kościuszko, który odrobił już trzy minuty do Gianluki Linariego.
- Trudno jest mi nadal uwierzyć w wydarzenia, które miały miejsce podczas wczorajszego odcinka specjalnego, gdzie razem z Benito urwaliśmy koło - mówi Michał Kościuszko. - 10 minut to duża starta, ale przed nami jeszcze ponad 150 kilometrów oesowych, więc wszystko jest możliwe. Zobaczymy czy i jakie błędy będą popełniali nasi rywale i jak dużo czasu uda się nam odrobić do końca rajdu.
Fot. VW/ Lotos Dynamic Rally Team
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.