Pasjonująca walka w Rajdzie Polski!
Po pierwszej pętli Rajdu Polski pierwszą trójkę kierowców dzieli zaledwie 0,6 sekundy! Prowadzi Luca Pedersoli w Peugeocie 306 Maxi, pół sekundy gorszy jest Leszek Kuzaj w Subaru Imprezie, a 0,1s do Polaka traci Simon Jean-Joseph w Renault Clio S1600.
Czwarte miejsce (+13s) zajmuje Michał Bębenek, a tuż za nim jest Bruno Thiry. W kategorii Super 1600 spośród Polaków najlepszy jest Grzegorz Grzyb w Suzuki Ignis S1600. Jadący Fiatem Punto S1600 Sebastian Frycz traci do niego 17,4s.
Pierwsze dwa oesy (Muflon – 10,9km i Spalona – 23,58km) na swoje konto zapisał Simon Jean-Joseph w Renault Clio S1600. Jedynie sekundę gorszy od niego był Luca Pedersoli w Peugeocie 306 Maxi. Świetnie pojechał Michał Bębenek, który zajął swoim Mitsubishi Lancerem Evo VII trzecie miejsce tracąc zaledwie 1,4s do zwycięzcy próby. Nieznacznie wolniej pojechał Leszek Kuzaj (+2,7s). Piąty czas uzyskał Bruno Thiry, który pierwszy raz startuje całkiem nowym Citroenem C2 S1600. Najlepszy Polak w Super 1600 zajął ósme miejsce i był nim Grzegorz Grzyb w Suzuki Ignis S1600 (+6,4s). Sebastian Frycz pojechał wolniej od swojego rywala – 13 miejsce na OS1 i 9,2s straty do Grzyba. Mariusz Pelikański w Peugeocie 206 S1600 był 0,7s gorszy od Frycza.
Na Spalonej drugie miejsce zajął ponownie Pedersoli – tym razem stracił 2,2s do Jean-Josepha. Leszek Kuzaj tym razem był lepszy od Bębenka, ale o zaledwie 0,2s. Thiry znowu uzyskał piąty czas (+6,7s). W „polskim” S1600 ponownie najlepszy był Grzyb. Frycz stracił do niego 11,5s. Pelikański był szybszy od Frycza o 7,6s. Po wypadku Marcina Dobrowolskiego zarządzono wolny przejazd.
Trzeci oes dnia (Międzylesie – 16,95km) rozstrzygnął na swoją korzyść Leszek Kuzaj. Wyprzedził on o 3,7s Pedersolego i o7,5s Jean-Josepha. W tym momencie nastąpiło przetasowanie na czele klasyfikacji generalnej. Na pierwsze miejsce wskoczył Włoch, Kuzaj objął pozycję wicelidera, a Jean-Joseph spadł na miejsce trzecie. Jak jednak wspomnieliśmy różnice są minimalne – Kuzaj +0,5s, Jean-Joseph +0,6s. Zapowiada się niesamowicie zacięta walka!
Czwarty w generalce jest Michał Bębenek (+13s), a 1,3s za nim jedzie Bruno Thiry. Szóstą pozycję zajmuje Michał Sołowiow (+22,1s). Pierwszy z polskich kierowców S1600 – Grzegorz Grzyb – jest siódmy (+25,7s), ale dla niego najważniejszy jest fakt, że wyprzedza o 17,4s Sebastiana Frycza. Kierowca Fiata Punto przebudził się jednak na OS3 i pokonał Grzyba o 3,3s. Tutaj jeszcze wiele się może wydarzyć. Z walki o zwycięstwo w tej klasie odpadł już właściwie Mariusz Pelikański, który stracił na tej próbie ponad trzy minuty. W rajdzie nie jedzie już Tomasz Czopik – awaria w jego Lancerze.
Wypowiedzi wybranych zawodników:
Simon Jean-Joseph: „Na OS3 mieliśmy lekkiego kapcia stąd ten słabszy czas. Wszystkie odcinki są dla mnie nowe i muszę się ich uczyć, ale różnice w czołówce są małe i walczymy dalej.”
Luca Pedersoli: „Podoba mi się ten rajd. W tej chwili jest zdecydowanie za wcześnie na jakieś głębsze wnioski. Moim celem jest utrzymanie dotychczasowego tempa.”
Bruno Thiry: „W naszym aucie pojawiają się drobne problemy. W pewnym momencie zgasły wszystkie wyświetlacze na desce rozdzielczej i momentami czułem dyskomfort, gdyż nie widziałem na którym jadę biegu. Generalnie jestem jednak zadowolony z dotychczasowej jazdy.”
Leszek Kuzaj: „Na pierwszych dwóch próbach nie byłem dobrze skoncentrowany i nie jechałem najlepiej. Na starcie do drugiego oesu prawie zgasiłem auto. Na OS3 złapałem już właściwy rytm i udało się trochę odrobić czasu. Mam nadzieję, że już takim tempem będę jechał cały czas.”
Michał Bębenek: „Jest już lepiej niż na Elmocie, ale ciągle jeszcze nie jestem oswojony z tym autem, dlatego nie wykorzystuję w pełni jego możliwości. Poza tym jest w porządku.”
Grzegorz Grzyb: „Jest bardzo szybko, a przede wszystkim bardzo ślisko. Musiałem kilka razy walczyć z autem. Prowadzę jednak w polskiej klasyfikacji S1600 i to jest najważniejsze.”
Mariusz Pelikański: „Wypadliśmy z trasy na trzecim oesie. Uszkodzenia były kosmetyczne, ale straciliśmy dużo czasu. Jedziemy jednak dalej – auto jest OK.”
Sebastian Frycz: „Zawieszenie mamy już znacznie lepsze niż na Elmocie, ale musimy jeszcze popracować nad balansem hamulców. Mieliśmy problemy z hamulcem ręcznym, ale sądzę, że serwis się z tym upora. Na OS3 wygrałem z Grzybem i zamierzam walczyć o zwycięstwo w polskiej klasyfikacji S1600.”
Maciej Lubiak: „Z tyłu założyliśmy dłuższe sprężyny i to był błąd. Na OS2 obróciło nas i w ogóle mieliśmy masę przygód. Wracamy do ustawień z Elmotu.”
Tomasz Czopik: "Początek był bardzo dobry. Po dwóch oesach do prowadzącego Simona Jean-Josefa traciliśmy tylko 15 sekund. Do tego czasu Lancer spisywał się znakomicie. Byliśmy bardzo zadowoleni i optymistycznie nastawieni do dalszej jazdy. Niestety na trzecim oesie awarii uległ główny centralny dyferencjał. Po prostu pech. To okropne uczucie, kiedy zawodzi sprzęt w chwili, kiedy wynik jest naprawdę dobry. Żałuję, bo naprawdę fajnie nam się jechało. Nie ukończyliśmy już drugiego rajdu z rzędu i w tej sytuacji trudno mówić, co będzie dalej. Musimy spokojnie przemyśleć następne kroki. Nie pozostaje nam nic innego, jak oglądać zawody z pozycji kibiców i dopingować naszych kolegów..."
Start do pierwszego oesu drugiej pętli 61. Rajdu Polski o godz.13:22.
(LEH)
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.