Pelikański: Nie do trzech razy sztuka.
Mariusz Pelikański i Daniel Dymurski – załoga zespołu Peugeot Sport Polska pechowo i przedwcześnie zakończyła swój udział szutrowej eliminacji mistrzostw Polski – 30.
Rajdzie Kormoran. Po zwycięstwie na pierwszym odcinku specjalnym w polskiej klasyfikacji Super 1600, kierowca Peugeota 206 popełnił błąd i w skutek awarii musiał wycofać się z dalszej rywalizacji.
Mariusz Pelikański:
Wyjątkowo nie mamy szczęścia do Kormorana. Nie sprawdziło się stare przysłowie – do trzech razy sztuka – i tym razem nie ukończyliśmy rajdu po mojej ulubionej nawierzchni. Jestem bardzo rozżalony i zarazem zły na siebie – popełniłem błąd, który zaprzepaścił nasze szanse w rajdzie. Widocznie zabrakło mi jeszcze doświadczenia. Wszak to mój debiutancki sezon w samochodzie tej klasy, trzeci rajd, a pierwszy po luźnej nawierzchni. Strasznie żałuję, że nie mogliśmy ścigać się dalej – jechaliśmy bardzo płynnie, samochód prowadził się doskonale, świetnie go czułem. No cóż, takie są rajdy. Na Nikonie mamy zamiar przerwać wreszcie tą złą passę.
Daniel Dymurski:
Zebraliśmy kolejne doświadczenia. Obawiałem się trochę, że tylko dwukrotny przejazd zapoznawczy nie będzie dla nas wystarczający do szybkiej i skutecznej jazdy. Nasz opis sprawdził się jednak w stu procentach, od pierwszego kilometra jechaliśmy dobrym rytmem, bez jakichkolwiek problemów komunikacyjnych. Teraz już wiemy, że nawet po dwukrotnym zapoznaniu jesteśmy w stanie nawiązać walkę z konkurencją.
Załogę zespołu Peugeot Sport Polska wspierają firmy Metpol oraz Liw Lewant. Partnerami Peugeot Polska są: TOTAL, SPF, GEFCO, MICHELIN.
(inf. pras.)
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.