Petter spada

Wygrał z przewagą 8,4 sekundy nad Mikko Hirvonenem i awansował na szóste miejsce w Rally d'Italia, zostawiając za sobą Pettera Solberga, który rozpoczął dzień jako trzeci. Impreza nie była uszkodzona, a Petter odmówił wywiadów na mecie oesu.

- To było moje maksimum - powiedział Jari-Matti Latvala. - Uderzyliśmy w coś na zakręcie, uszkodziłem lewy tył. Marzę o czołowej trójce.

- Trochę się przestraszyłem na bardzo dużej hopie - mówił Mikko Hirvonen. - Wyglądało to jak przygoda Atkinsona przed trzema laty. Niewiarygodna hopa!

Sebastien Loeb jadący jako pierwszy, uzyskał czwarty czas - za Gigim Gallim. - Nie mamy dzisiaj międzyczasów. Jest bardzo ślisko, ale nie było wystarczająco mokro i sądzę, że musiałem czyścić drogę.

Dani Sordo stracił sekundę do lidera rajdu. - Niezły początek. Było naprawdę ślisko. Podobnie jak wczoraj, samochód jest podsterowny.

Chris Atkinson przegrał z Sordo o 4,6 sekundy. - Wyczucie samochodu nie było najlepsze. Nie trafiłem w parę skrzyżowań. Następny oes będzie lepszy...

Michał Kościuszko przegrał o 5,3 sekundy z Martinem Prokopem. - Nie mogłem znaleźć właściwego rytmu - powiedział Michał. - Opis nie był perfekcyjny. Na następnym odcinku muszę być bardziej skoncentrowany. Samochód jest bardzo dobry. Nie mamy żadnych kłopotów technicznych.

Jan Mölder w bliźniaczym Swifcie, gubił olej po oesie. Sebastien Ogier korzystający z SupeRally, uzyskał drugi czas, 0,3 sekundy gorszy od wyniku Prokopa.