Plany Kuliga: Żubry, Tatry i co dalej?
Janusz Kulig, który wraz z Jarosławem Baranem zapewnił sobie w niedzielę trzeci już tytuł mistrza Polski, odpowiedział nam na pytania dotyczące jego najbliższych planów.
W tej chwili najbardziej utytułowany polski kierowca ostatnich lat szykuje się do ponownego objęcia odpowiedzialnej roli... przewodniczącego ZKS podczas odbywającego się w najbliższą sobotę Rajdu Żubrów.
„To oczywiście impreza mająca na celu popularyzację sportu rajdowego. Chodzi w niej przede wszystkim o dobrą zabawę i wspaniałe przyjęcie w zakopiańskim hotelu Kasprowy na zakończenie. Ale tak zupełnie serio, nasz zespół ponownie patronuje temu rajdowi i staram się zrobić wszystko, aby całość wypadła jak najlepiej. Do startu zgłosiło się kilkadziesiąt załóg, część w naprawdę mocnych samochodach. Z pewnością będzie więc na co popatrzeć. Na trasę złoży się pięć różnych odcinków. Trzy rozgrywane po drogach znanych z Rajdu Krakowskiego i dwa kręciołki po placach. Oczywiście wszystkie próby będą krótki i rozgrywane wyłącznie pod górkę, aby zwiększyć bezpieczeństwo. Zapowiada się jednak dobre widowisko.” – powiedział Janusz o Rajdzie Żubrów.
Ponieważ sprawa mistrzostwa Słowacji, o które Kulig walczy wraz z Emilem Horniackiem, jest wciąż otwarta, zapytaliśmy o to, czy zamierzają wziąć udział w najbliższej eliminacji cyklu – Rajdzie Tatry.
„W tej chwili trwają jeszcze rozmowy. Patrzymy też uważnie kto i jakim samochodem się zgłosił. Nam potrzebny jest tylko jeden punkt, ale jeśli wystartujemy, to wbrew plotkom nie N-grupowym Mitsubishi Lancerem, ale Toyotą Corollą WRC. Sprawa naszego udziału w imprezie powinna wyjaśnić się w ciągu najbliższych dni.”
Wykorzystaliśmy też okazję, aby zadać mistrzowi podchwytliwe pytanie dotyczące projektu o nazwie „Ford B Team”. Janusz poprosił o powtórzenie pytania, a kiedy wyjaśniliśmy, że chodzi nam o drugą ekipę Forda, którą miałby kierować doskonale znany w Polsce Mike Little, udało nam się uzyskać odpowiedź.
„Tak, rzeczywiście wiem, że taki zespół ma zostać powołany. Nie mogę jednak zdradzić żadnych szczegółów, ponieważ sam nic konkretnego nie wiem. Nie otrzymałem żadnej propozycji. Gdybym otrzymał, z pewnością byłbym bardzo zainteresowany.” – dyplomatycznie odpowiedział mistrz Polski.
Z drugiej strony „Ford B Team” jest od jakiegoś czasu coraz częściej wymieniany przy okazji nazwy Marlboro. Zagraniczni dziennikarze dopatrywali związku z osobą Freddyego Loixa, znanego z doskonałych układów z tytoniowym gigantem. Belg tymczasem, starając się zatrudnienie w którejś z ekip fabrycznych, zdecydowanie zaprzecza jakimkolwiek pogłoskom o swoim udziale w nowym projekcie. Być może więc, mimo milczenia Janusza, już wkrótce okaże się, że to nie Loix, ale Kulig będzie osobą, dzięki której doskonale sprawdzony w Polsce układ Marlboro i Forda, zostanie przeniesiony na międzynarodowe trasy...
(k)
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.