Początek dla Breena
Craig Breen rozpoczął ostatni etap RIV od wygrania 9,5-kilometrowego odcinka Champex.
Esapekka Lappi, trzeci w wynikach oesu, za Jeremim Ancianem, powiększył przewagę nad Andreasem Aignerem do 48,2 sekundy. W nocy padał deszcz. Niektórzy wybrali na pętlę zimowe opony.
- W kilku miejscach pojechałem za ostrożnie - przyznał Craig Breen. - Warunki są trudne. Miejscami jest okropnie ślisko.
Jeremi Ancian, wczoraj ukarany doliczeniem minuty za naruszenie regulaminu dotyczącego opon, ustąpił Breenowi o cztery dziesiąte. - Na drodze stoi woda i niełatwo jedzie się w tych warunkach.
Esapekka Lappi stracił 1,4 s do Breena. - Czeka nas bardzo długi dzień i wszystko może się wydarzyć. Na tym odcinku nie mieliśmy problemów. To był asfalt, następny będzie szuter i może też coś zmienimy w setupie.
Andreas Aigner zajął piąte miejsce, za Olivierem Burrim. - Dla nas było trudno, dużo nawrotów. Nie pojechałem najgorzej, choć bez dużego ryzyka. Na początku opony nie były nagrzane, pod koniec zrobiło się lepiej. Chyba trochę zmiękczymy zawieszenie.
Jaroslav Orsak uzyskał szósty czas. - Jest bardzo ślisko, ale OK - mówił pilot Lukas Kostka. - Tak jak wczoraj, uczymy się samochodu, staramy się poprawiać. To bardzo trudny i długi rajd. Naszym celem jest osiągnięcie mety.
- Było bardzo ślisko - informował Wasilij Griazin. - Nigdy nie jechałem w takich warunkach. Nie mieliśmy momentów, ale nie czułem się pewnie.
Nicolas Althaus utrzymuje piątą lokatę w rajdzie. - Poszło nam dobrze. Czas jest OK. Nie mieliśmy problemów. Zimówki stanowiły dobry wybór.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.