Polska będzie bardzo ważna
Mikko Hirvonen i Jarmo Lehtinen, najszybsi na dwóch odcinkach specjalnych, wygrali 56 Acropolis Rally of Greece.
Przed Rajdem Polski, Mikko podgrzał emocje zbliżając się na 7 punktów do prowadzącego Sebastiena Loeba. To ósme zwycięstwo Hirvonena w mistrzostwach świata, pierwsze od Japonii 2008, siedemdziesiąte dla Forda, który zapoczątkował statystykę w 1973 roku (1000 Jezior, Timo Mäkinen).
- Początkowo sytuacja wyglądała na bardzo trudną, ale wszystko się zmieniło i jest OK - powiedział Mikko Hirvonen na mecie Aghii Theodori 2. - Nie popełniliśmy błędów, pojechałem z głową, uniknęliśmy defektów opon. Team wykonał fantastyczną pracę. To taki rajd, że jeżeli unikniesz problemów, wówczas będziesz wysoko. Dziesięć punktów nie mogło nadejść w lepszym momencie.
Sebastien Ogier, najszybszy z obozu Citroena, uzyskał w Grecji najlepszy wynik w karierze, po raz pierwszy meldując się na podium. - To był perfekcyjny weekend - uznał mistrz świata juniorów, drugi ze stratą 72 sekund do Hirvonena. - Myślę, że zaliczyliśmy inteligentny rajd. Nie popełniliśmy żadnych błędów, jesteśmy szczęśliwi. Co do pozostałej części sezonu, przy tym wyniku sytuacja uległa poprawie, ale zobaczymy...
- To dobry bardzo wynik dla Forda - przyznał Jari-Matti Latvala. - Dla nas był to bardzo ważny weekend. Przed nami bardzo ważne rajdy i sytuacja w mistrzostwach może ulec zmianie. Polska i Finlandia są bardzo ważne dla mnie - dla nas. Musimy tam pojechać jeszcze lepiej. Odczuwam dużą ulgę. Drugi raz z rzędu jesteśmy na podium.
Czwarte miejsce po raz drugi w tym sezonie, przypadło Federico Villagrze. - Dla nas był to bardzo ładny rajd - mówił El Coyote. - Bardzo trudno było utrzymać samochód na drodze. Toczyliśmy pasjonującą walkę z Conradem aż do ostatniego odcinka.
Conrad Rautenbach, pododobnie jak argentyński rywal, finiszujący na zupełnie zdartych oponach z lewej strony, przegrał czwartą lokatę o 11,5 sekundy. - Villagra zyskał tu dużo czasu - przyznał Conrad po Aghii Theodori. - Na początku staraliśmy się oszczędzać opony, ale bez powodzenia. Opony się zdarły i pod koniec było trochę niebezpiecznych momentów. Czwarte miejsce byłoby lepsze, ale trudno - powalczymy następnym razem w Polsce!
Szósty w wynikach, Khalid al-Qassimi uzyskał najlepszy wynik w karierze. - To fantastyczne! - cieszył się mieszkaniec Abu Zabi. - Mieliśmy problemy, ale chłopcy wykonali naprawdę dobrą robotę. Mogłem mocniej cisnąć, lecz to groziło większym zniszczeniem samochodu. Jestem szczęśliwy z szóstego miejsca.
Mads Østberg, piąty na końcowym oesie, sięgnął po dwa punkty wyprzedzając czołową dwójkę w PCWRC. - To był trudny weekend - stwierdził Mads. - Nie oszczędzałem opon, mieliśmy kłopoty z samochodem. Jestem rozczarowany, bo tempo było dobre. Teraz przygotowujemy się na Polskę. Chcemy tam uzyskać dobry wynik.
Bohater rajdu, Lambros Athanassoulas w poniedziałek po raz pierwszy wsiadł do Fabii - i pokonał gwiazdy PCWRC, dodatkowo zdobywając punkt w mistrzostwach świata kierowców. - Brak mi słów - oświadczył wzruszony Grek. - Spełniło się moje marzenie. Mam nadzieję, że powtórzymy to w przyszłym roku. Dziękuję moim sponsorom i całemu teamowi, wszystkim, którzy we mnie wierzyli.
Nasser al-Attiyah, drugi ze stratą 22,3 sekundy do Lambrosa, zwiększył przewagę w PCWRC nad Armindo Araujo do 4 punktów. - OK, miejscowy kierowca jest tu szybki, zna drogi - opowiadał Nasser. - My obawialiśmy się, że coś stanie się z samochodem. Celem było ukończenie rajdu przed Araujo. Cisnąłem, próbowałem go (Athanassoulasa) dogonić, ale 8 punktów też jest fantastyczne.
Fot. Maurice Selden
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.