Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Przed Circuit of Ireland

KAJETAN KAJETANOWICZ: - Od początku naszego pobytu na wyspie mamy pogodę w kratkę, słowem - prawdziwie wyspiarską, co zwiastuje niesamowite emocje i trudne decyzje nie tylko na odcinkach specjalnych, ale także w serwisie - związane z doborem opon.

Dzisiejszy odcinek kwalifikacyjny był dla nas rewelacyjnym przedsmakiem rajdowej jazdy po zapierających dech w piersiach północnoirlandzkich oesach. Przejazd kwalifikacyjny, choć krótki, już mocno rozbudził mój apetyt przed piątkowym i sobotnim ściganiem. Po opadach deszczu na trasie było kilka zdradliwych miejsc, w tym jedno mocno zabłocone, ale wyszliśmy z tej opresji obronną ręką. Pierwszy raz w karierze staję do rywalizacji w Irlandii Północnej, a tutejsze trasy to duże wyzwanie nie tylko dla debiutanta, lecz to czyni ten start jeszcze bardziej ekscytującym. Próby są bardzo wąskie i niesłychanie szybkie, jest na nich mnóstwo podbić i hop. To coś fantastycznego, mimo że rajd asfaltowy o takiej charakterystyce jest dla mnie zupełną nowością. Wyniki odcinka kwalifikacyjnego pokazują jednak, że przed przyjazdem pilnie odrobiliśmy zadanie domowe i jesteśmy dobrze przygotowani, by skutecznie walczyć z kierowcami, którzy startują tu po raz kolejny, a także z lokalnymi asami. Dziś pojechaliśmy szybko, to była dobra rozgrzewka, ale rajd rozpoczyna się jutro. Ścigamy się na wyspie znanej ze zmiennej pogody, więc wszystkiego możemy się spodziewać.JAREK BARAN: - W czasach popularności kaset VHS, a więc z mojego punktu widzenia całkiem niedawno, do późnej nocy oglądaliśmy relacje z Irish Rally Championship. Pamiętam wrażenie, jakie tutejsze trasy wówczas na mnie zrobiły. Dziś po zapoznaniu jestem pewien, że północnoirlandzkie asfalty są absolutnie niesamowite - wręcz nie do opisania. Większość kojarzy je z wąskimi drogami w szpalerach żywopłotów, ale trzeba do tego dodać niesamowicie szybkie partie z niespodziewanymi skokami i podbiciami, a wszystko to w pofałdowanym terenie – jak w zwariowanym rollercoasterze. Ciągłe zmiany tempa zmuszają załogę do najwyższej koncentracji. To jeden z tych rajdów, w których notatki mają naprawdę duże znaczenie.

Aleks Zawada

ALEKS ZAWADA: - Wracamy po roku przerwy do Irlandii Północnej. Czekają tam na nas trudne technicznie i nieprzewidywalne odcinki specjalne. Na samym początku muszę powiedzieć, że jest mi bardzo miło powitać firmę Modesto Polska, która ponownie zaufała zespołowi MSZ Racing i dołączyła do naszych zmagań o zwycięstwo w mistrzostwach Europy juniorów. W roku ubiegłym zajęliśmy tutaj piąte miejsce i mamy dużą chęć poprawy wyniku. Aż siedmiokrotnie udawało nam się wtedy kończyć poszczególne odcinki na podium, jeden z nich wygrywając, dlatego wiemy, że nasze tempo może pozwolić na lepszy wynik. Na pewno nie będzie łatwo, ponieważ w rajdzie bierze udział aż dziewiętnaście załóg juniorskich! Jest to chyba dotychczasowy rekord. To świetne będzie móc rywalizować z tak wielką ilością dobrych kierowców. Nie mogę się doczekać! Zapraszam wszystkich kibiców do śledzenia naszych zmagań. Podsumowania każdego z etapów znajdziecie w Eurosporcie, a więcej o naszej walce na www.fb.com/alekszawadaofficial.
Partnerami zespołu MSZ Racing są: Wydawnictwo Media Service Zawada, Modesto Polska oraz firma Abaprim - fabryka reklamy.

Pieniążek/Gerber

ŁUKASZ PIENIĄŻEK: - Przed startem w Circuit of Ireland przeprowadziliśmy intensywne treningi, podczas których przejechaliśmy sporą liczbę kilometrów. Jesteśmy więc gotowi do walki, a nastroje są pozytywne. Celem przed kolejnym występem w Rajdowych Mistrzostwach Europy jest oczywiście zebranie jak najwięcej doświadczenia. Po raz pierwszy wystartuję w Irlandii, co bardzo mnie cieszy. Najistotniejsze będzie sporządzenie dokładnych notatek. Mam nadzieję, że unikniemy awarii i bezpiecznie dotrzemy do mety.

JAKUB GERBER: - Nie mogę się doczekać Circuit of Ireland, ponieważ asfalt jest mi najbliższą nawierzchnią. Wydaje się nam, że jesteśmy dobrze przygotowani. Spędziliśmy dużo czasu na odcinkach, a także na torze wyścigowym, dzięki czemu mamy też świadomość błędów, na które trzeba będzie uważać podczas zapoznania oraz w trakcie samej rywalizacji. Irlandzkie trasy są bardzo wymagające ze względu na wąskie drogi oraz okalające je naturalne bariery, znajdujące się przy samej krawędzi trasy. Odcinki są jednak dość podobne do polskich. Nie nastawiamy się w żaden sposób na jakikolwiek wynik – naszym zadaniem jest zdobycie jak największego doświadczenia, więc jeśli pojawią się dobre czasy, to będą zasługą tylko i wyłącznie wielkiego talentu Łukasza. Trzymajcie za nas kciuki! Fot. Kamil

Poprzedni artykuł Pokazowe przejazdy Bouffiera i Chuchały
Następny artykuł Lista zgłoszeń otwarta

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry