- Samochód był trochę podsterowny, ale nie za dużo i w tej chwili nie stanowi to problemu.

Francois Duval jadący jako siedemnasty, stracił 3 sekundy do Loeba i za metą zignorował trzy ekipy telewizyjne. Marcus Grönholm, pokonany przez Loeba o 10 sekund, również nie rozmawiał z dziennikarzami.

Autorem trzeciego czasu był Dani Sordo, gorszy od Duvala o 8 dziesiątych. - Nie mam zaufania do samochodu. Przez cały czas jest bardzo podsterowny - narzekał Dani.

Załogi Subaru uzupełniły czołową piątkę. - Nie jestem zadowolony z mojej jazdy. Dopiero pod koniec tempo było dobre - ocenił Chris Atkinson. - To chyba mój najlepszy czas na tym oesie od trzech lat - mówił Petter Solberg, ograny przez australijskiego kolegę o 1,8 sekundy.

Kolejne dwie lokaty przypadły kierowcom Forda. - Nieźle, ale Sebastian jest bardzo szybki - stwierdził Mikko Hirvonen. - Trudno było znaleźć rytm. Jechałem jak debiutant, lecz tym razem pozostałem na drodze, więc początek by lepszy...

Guy Wilks zatrzymał się po 200 metrach - na pierwszym nawrocie w Focusie zablokowały się hamulce. Drugi Focus Ramsportu, prowadzony przez Andreasa Mikkelsena, kończył oes z napędem wyłącznie na tylną oś. Manfred Stohl miał kopoty z hamulcami. Xevi Pons zaliczył piruet pod koniec odcinka - uszkodził prawy przód i lewy tył Imprezy. Matthew Wilson wykonał półobrót. Thomas Schie gubił olej i stwierdził na mecie, że przegrzewa się tylny dyferencjał.

Clio Michała Kościuszki wypadło na 16 kilometrze OS 1. Pierwszym liderem rundy JRC został Martin Prokop. Drugi w wynikach, Aaron Burkart miał kłopoty ze skrzynią biegów. Silnik w Clio R3 Patrika Sandella, zgasł na 15 sekund. Jednostka napędowa w Clio S1600 Jozefa Beresa, pracowała na trzech cylindrach. Aigar Pärs ugrzązł poza drogą na 2 minuty.