Przymiarki w Citroenie.
Tematem wzbudzającym ostatnio sporo dyskusji jest przyszłoroczna obsada zespołu Citroena, który będzie startował we wszystkich rundach mistrzostw świata.
Szef zespołu Guy Frequelin pragnie mieć w swoich szeregach gwiazdy pokroju Colina McRae czy Carlosa Sainza, ale nie wiadomo kto w sytuacji zatrudnienia któregoś z nich straciłby pracę. Pierwszym kandydatem po kilku słabych występach stał się Thomas Radstrom. Frequelin był mocno rozczarowany występem Szweda w zeszłorocznym Rajdzie Akropolu i wściekły po jego tegorocznych wypadkach w Szwecji i Hiszpanii. Ostatnio jednak stwierdził, że szutrowy ekspert Radstrom, ma szansę na pozostanie w zespole, jeśli dobrze zaprezentuje się w zbliżających się rajdach w Grecji, Kenii i Finlandii.
„Wszystko zależy od wyników Thomasa. Jeśli będą dla nas zadawalające to nie widzę przeszkód, aby z nami pozostał. Jeśli natomiast dojdziemy do wniosku, że wyniki nie są dobre to poszukamy innych kierowców. Jedynymi kandydatami, którym kończą się umowy są Colin oraz Carlos i dlatego bierzemy ich pod uwagę” – stwierdził Frequlin.
Na liście życzeń Citroena jest także Petter Solberg, ale szef francuskiego teamu nie sądzi, aby Norweg był do wzięcia już na przyszły sezon. Według jego ustaleń Solberga można pozyskać najwcześniej w 2004 roku.
Na razie wydaje się, że pewne miejsce w zespole będzie miał Sebastien Loeb. . Kto ostatecznie będzie jeździł dla Citroena w przyszłym sezonie okaże się już niebawem. Cele Citroena w nadchodzących eliminacjach są następujące: miejsce w piątce na Akropolu, a najchętniej podium oraz meta w Rajdzie Safarii. Guy Frequelin zdaje sobie sprawę, że zadanie nie będzie jednak łatwe.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.