Rajd Bułgarii po I etapie: Luca Pedersoli liderem!

Włoch wypracował już 46,7 sekundy przewagi nad Simonem Jean-Josephem (Renault Clio S1600). Kierowca rodem z Martyniki jest z kolei o 8,5 sekundy szybszy niż reprezentant gospodarzy – Krum Dontchev (Peugeot 306 Maxi). Na czwartym miejscu sklasyfikowani są liderzy grupy N: Michał Sołowow/Maciej Baran (Mitsubishi Lancer Evo 7). Polska załoga z pewnością zasłużyła już na słowa pochwały!

W sobotę kierowcy mieli do pokonania sześć prób, o łącznej długości przeszło 148 kilometrów. Najkrótsza z nich liczyła przeszło 18 kilometrów. W tych warunkach zdecydowanie najlepiej czuł się aktualny lider tegorocznych zmagań o tytuł mistrza Europy – Luca Pedersoli. Włoch okazał się bezkonkurencyjny na czterech z rzędu odcinkach specjalnych! Dopiero podczas finałowej pętli pierwszego etapu, na listę zwycięzców oesowych wpisywali się kolejno: Krum Dontchev oraz Simon Jean-Joseph.

Rezultaty pierwszej sobotniej próby (Muhovo 28,89 km) przyniosły spore zmiany w klasyfikacji generalnej. Luca Pedersoli okazał się najszybszy i w efekcie awansował na fotel lidera. Nie tylko nie oddał go do końca pierwszego etapu, ale jego pozycja nie była ani przez moment zagrożona. Drugi czas na wspomnianej próbie zanotował reprezentant gospodarzy – Krum Dontchev, dzięki czemu zanotował wyraźny awans z ósmej na drugą lokatę, tracąc do lidera 9,8 sekundy. Bułgar wyprzedzał o zaledwie 0,4 sekundy Simona Jean-Josepha.

Broniący tytułu mistrza Europy – Bruno Thiry (Citroen C2 S1600) spadł na czwartą pozycję (+16.8). Reprezentant Citroen Bastos Racing Team występu w Bułgarii nie zaliczy jednak do specjalnie udanych. Czwarty odcinek – na skutek problemów z silnikiem w Citroenie - okazał się ostatnim dla Belga. Tym samym Bruno Thiry nie ukończył już drugiej w tym sezonie eliminacji mistrzostw starego kontynentu i jego szanse na powtórzenie sukcesu z ubiegłego roku stają się już iluzoryczne.

W zaistniałej sytuacji z piątego na czwarte miejsce awansowała jedyna polska załoga: Michał Sołowow/Maciej Baran (Mitsubishi Lancer Evo 7). Kielecko-krakowski duet zdecydowanie prowadzi w grupie N. Spośród sześciu sobotnich odcinków specjalnych reprezentanci Cersanit Rally Team w swojej grupie wygrali aż pięć!

Na wspomnianym czwartym odcinku specjalnym nieco słabiej spisał się Krum Donchev. Zanotował czwarty czas, ale ważniejsza była strata do zwycięzcy - wynosząca aż 48,6 sekundy. W tym momencie Bułgar spadł na najniższy stopień podium, tracąc do Simona Jean-Josepha 19 sekund. Do końca pierwszego etapu mozolnie odrabiał ten dystans i w efekcie zmniejszył go do 8,5 sekundy. Zapowiada się pasjonująca walka między tymi kierowcami.

Finałowy etap składać się będzie z kolejnych sześciu prób, o łącznej długości przeszło 135 kilometrów.

Wyniki:

1.Pedersoli/Vernuccio Peugeot 306 Maxi (A7) 1:26:15.4

2.Jean-Joseph/Boyere Renault Clio S1600 (A6) +46.7

3.Dontchev/Valtchev Peugeot 306 Maxi (A7) +55.2

4.Sołowow/Baran Mitsubishi Lancer Evo 7 (N4) +2:41.9

5.Iliev/Janakiev Mitsubishi Lancer Evo 7 (N4) +4:09.9

= Popov/Popov Citroen Saxo S1600 (A6) +4:09.9

7.Jandik/Chrastecky Mitsubishi Lancer Evo 7 (N4) +6:34.4

8.Cavigioli/Grossini Opel Corsa S1600 (A6) +6:47.7

(Marcin Gazda)