Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Rajd Walii po II etapie: Solberg dominator!

Petter Solberg zmierza po swój pierwszy w karierze tytuł mistrzowski w wielkim stylu – Norweg nie zawiódł swoich fanów i zwyciężył również na kończącym dzisiejsze zmagania superoesie w Cardiff gromadząc komplet zwycięstw oesowych drugiego dnia rajdu.

Sebastien Loeb stracił kolejne 0.4 sekundy do gwiazdy Subaru i będzie miał z pewnością ciężką noc przed jutrzejszym dniem, który rozstrzygnie walkę o mistrzostwo. Jeśli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, to Francuza czeka ciężkie zadanie, gdyż Solberg jest w nadzwyczajnej formie.

Pamiętać jednak trzeba, że to tylko sport i dopiero na mecie można świętować triumfy. Jak już pisaliśmy, na czternastym oesie Solberg miał sporo szczęścia, że jego Impreza wytrzymała przejazd przez sporą dziurę. Norweg tak opowiadał po tym zdarzeniu: „Mamy uszkodzone zawieszenie, wygięty układ kierowniczy oraz poważne wibracje. To się stało jeden kilometr za startem do odcinka. Myślałem, że to koniec. Czekałem aż coś eksploduje albo stracę wspomaganie kierownicy. Zgubiłem rytm i nie jechałem najlepiej. Potem otrzymałem międzyczas i się okazało, że jestem o cztery sekundy lepszy od Sebastiena.”

Loeb raczej nie jest już w stanie pojechać szybciej: „On jest dla nas za szybki, a poza tym jest swobodniejszy mentalnie. Subaru i Pirelli świetnie się sprawują. Dogonienie go jest już niemożliwe. Nie możemy już szybciej jechać.” Słysząc te słowa Francuza można stwierdzić, że jego jedyną szansą jest rzeczywiście tylko jakaś przeciwność losu Solberga. Tak czy owak Sebastienowi już się należą wielkie brawa za to, co osiągnął w tym sezonie. Jeszcze parę miesięcy uważano go za specjalistę od asfaltów, a teraz jest zaliczany do światowej czołówki niezależnie od nawierzchni.

Jedyna zmiana w czołówce po tym oesie w Cardiff nastąpiła na ósmym miejscu. Manfred Stohl znowu wyprzedził Romana Krestę i to teraz Austriak zajmuje punktowane, ósme miejsce. Kresta traci do niego całe 0.7 sekundy!

Pomimo dominacji Soberga tytuł nie jest jeszcze rozstrzygnięty – jutro kierowcy mają do pokonania zaledwie trzy odcinki specjalne, jednak ich łączny dystans wyniesie prawie 74 kilometry. Będą to dwa przejazdy odcinka Rhondda (30.61 km.) oraz ostatni odcinek – Margam Park (12.64 km.), z którego relację „na żywo” będzie można obejrzeć na Eurosporcie. Będą to trzy odcinki prawdy. Czy Solberg wytrzyma presję? Czy Loeb ma jeszcze jakiegoś asa w rękawie? Jutro się dowiemy, kto będzie Rajdowym Mistrzem Świata 2003. Jedno jest pewne – będzie to kierowca, który nigdy jeszcze tego zaszczytu nie zaznał!!

(LEH)

Poprzedni artykuł Walia po OS14: McRae bliżej podium!
Następny artykuł Walia po OS16: Loeb zmniejszył dystans!

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry