Rallye Steiermark: po rajdzie

ARBO Rallye Steiermark.

Jak wiadomo faworytów było czterech Mortl, Wittmann, Mitterbauer oraz Stengg, ale niestety ten ostatni nie stawił się na starcie rajdu z nieznanych nam przyczyn. Już od pierwszych odcinków specjalnych Achim Mortl w pięknym Peugeocie 206 WRC "wkładał" swym przeciwnikom po 3-4 sekundy i tak działo się praktycznie do końca rajdu. Dało mu to zdecydowane zwycięstwo w rajdzie z przewagą 41 sekund nad drugim zawodnikiem. Należy także dodać że Mortl z 12 OS-ów wygrał 9, a resztę przegrywając o sekundy. Na drugie miejsce wyraźna ochotę miał sześciokrotny zwycięstwa tego rajdu Franz Wittmann w Toyocie Corolli WRC, który wciąż notował drugie czasy, aż na 5 odcinku pech zepchnął go na szóstą pozycje w rajdzie. W takim przypadku kierowcy została tylko pogoń za trzecim miejsce w klasyfikacji generalnej, co mu się zresztą udało. Markus Mitterbauer przez cały czas "czatował" na trzecim miejscu, wygrał nawet jeden z OS-ów i wykorzystując pech Wittmann-a zakończył rajd na dobrej drugiej lokacie.

Walka w popularnej "OŚCE" była wyjątkowo nudna, mianowicie od pierwszego OS-u austriacko - niemiecka załoga Baumschlager - Klaus (VW Golf IV) królowała w tej klasie i co oczywiste wygrała ją z wielka przewagą. NA drugiej niezagrożonej pozycji w jednej osi finiszował doskonale jadący Roland Schier w Seacie Ibiza Kit-Car.

W grupie N tak samo jak w klasyfikacji aut napędzanych na jedną oś królowała jedna załoga. Tym razem był to Niemiec Gassner jadący Protonem Pert. Dalej dotarli do mety kolejno Sereinig - Zeitlhofer (Mitsubishi Lancer Evo V) oraz Kovar - Kovar w Mitsubishi Carisma GT.

PAPIK

Wyniki: