Ruszył Karkonoski.

Rajd zapowiada się na bardzo trudny z uwagi na kiepską pogodę i konfigurację trasy (odcinki przejeżdżane w przeciwnych kierunkach). Dzisiaj do pokonania kierowcy mają osiem prób ( dwie trasy: Chrośnica – Nielestno i Sokołowiec – Świerzawa) o długości ponad 125 kilometrów. Oto co czołówka powiedziała przed startem:

Kuzaj: Paraliżuje mnie trochę to, że już tutaj mogę być mistrzem Polski, ale staram się nie myśleć o tym i pojadę swoje. Trasa jest ekstremalnie trudna, jest mokro, błoto. Padało tutaj od trzech dni.

Kulig: Nie mam nic do stracenia. Jadę oczywiście po zwycięstwo i jestem dobrej myśli.

Hołowczyc: Powraca do mnie Jean Marc ponieważ liczę na jego dobrą znajomość samochodu. Może on wreszcie sobie z nim poradzi. Postaram się walczyć o zwyciestwo.

Bakhashab: Startuję tutaj treningowo. Chcę się przygotować do rajdu san remo. Polacy są u siebie i raczej nie będę się z nimi ścigać.

Kuchar: Ta afera z dopingiem to niesprawiedliwość. Czuje się pokrzywdzony. Staram się o tym nie myśleć i jechać jak najszybciej.

Frycz: Nasze zadanie to być przed Michałem Bębenkiem. W przypadku zwycięstwa będziemy mieli tytuł.

Turski: Jestem optymistą. Oczywiście rozpoczniemy ostro. Rajdy są nieprzewidywalne i dopóki jest szansa to będziemy walczyć do końca.

Dytko: Pojedziemy ostrożnie. Jest jeszcze szansa na wicemistrzostw i postaramy się powalczyć. Bardzo trudne warunki, ale mieliśmy już gorsze na Portugalii.

Bębenek: Nowy samochód nie jest jeszcze do końca przygotowany. Pojedziemy rozważnie. Mamy szansę na mistrz, ale tytuł pierwszych wicemistrzów w pierwszym sezonie w N-ce to i tak byłoby duże osiągnięcie.

Pierwsze załogi są juz na trasie rajdu. Zapraszamy do śledzenia wyników na żywo na Autoklubie!!!