Sambia Racing Team bez cennych punktów.
Niestety bez bardzo cennych punktów, zakończył się szutrowy Rajd AGAPIT dla Wojciecha Karłowskiego i jego pilota, Patryka Lempke.
Reprezentanci zespołu Sambia Racing Team musieli się wycofać z zawodów po tym jak, na ósmym odcinku specjalnym w ich Volkswagenie Polo awarii uległ przegub. Taki obrót sprawy, prawdopodobnie zaprzepaścił szanse załogi Karłowski/Lempke na zwycięstwo w swojej klasie, jednak nasi zawodnicy zapowiadają ostrą walkę o drugą lokatę.
Wojciech Karłowski:
Ten rajd od początku nie był dla nas szczęśliwy. Już dzień przed rajdem w naszej „Polówce” popsuło się sprzęgło, jednak dzięki wysiłkowi naszego serwisu, w sobotę rano nasze auto było już sprawne. Później przyszedł czas na sam rajd, którego start wyznaczony był wyjątkowo wcześnie, bo we wczesnych godzinach porannych. Pierwsze dwa odcinki, składające się na pierwszą pętle to dwa ósme miejsca w klasyfikacji generalnej i trzecie w klasie. Wyprzedzali nas jedynie dwaj miejscowi zawodnicy. Później nadeszła druga pętla zawodów, z której dwie najdłuższe próby zostały odwołane z powodów braku zabezpieczenia. Trzeci, jedyny odcinek z pętli szczęśliwie się odbył i tam również zanotowaliśmy ósme miejsce w „generalce” i trzecie w klasie. Po tym odcinku, przed drugą połową rajdu zajmowaliśmy siódme miejsce w ogólnej klasyfikacji i trzecie miejsce w N2.
Patryk Lempke:
Nasza pozycja w połowie zawodów nie była zła, a nam jechało się bardzo dobrze, dlatego z nadzieją wyruszyliśmy na drugi przejazd tych samych odcinków, co przed południem. Miejsca, jakie zajmowaliśmy na odcinku szóstym i siódmym, były bardzo podobne do tych, które osiągaliśmy wcześniej. Przed ostatnią pętlą awansowaliśmy na szóste miejsce w Pucharze PZM, oraz utrzymaliśmy trzecią lokatę w klasie. Niestety, nasze dobre nastroje nie trwały długo, bo już na OS8, na dohamowaniu do jednego z zakrętów awarii uległ przegub, co uniemożliwiło kontynuowanie zawodów.
Wojciech Karłowski:
Jeśli chodzi o sam rajd to trasy byłyby nawet ciekawe, gdyby nie tak wiele dziur utrudniających płynną jazdę i wręcz demolujących samochód! Organizatorzy również tym razem się nie popisali, gdyż odwołali jeden przejazd dwóch najdłuższych odcinków, a także wprowadzili wiele zamieszania z wynikami. Zdarzyła się nawet sytuacja gdzie na mecie jednego z „oesów” sędziowie nie znali czasów naszych i naszych konkurentów.
Aktualnie zawodnicy zespołu Sambia Racing Team zajmują dziesiąte miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu PZM, czwarte w grupie N, a także trzecie w klasie N2 i Kategorii 1600. Kolejnymi zawodami z cyklu PPZM, będzie Rajd Barbórka Cieszyńska, który odbędzie się pod koniec listopada. Będzie to już ostatnia rundą tegorocznego serialu.
Patryk Lempke:
Z naszych wyliczeń wynika, że na zwycięstwo w naszej klasie nie mamy już szans. Jednak w Cieszynie się pojawimy i pojedziemy maksymalnie szybko, bo mamy jeszcze szanse awansować na drugie miejsce w klasie i Kategorii 1600, a także na trzecie w grupie N. Również w „generalce” nie stoimy na straconej pozycji, aby awansować wyżej niż dziesiąte miejsce. Jednak, aby tak się stało, będzie nam potrzebne trochę szczęścia i bardzo szybka jazda. Do zobaczenia w Cieszynie!
Starty załogi Karłowski/Lempke wspierają firmy Contex, EGX, Moro i Olimpia Fitness Club. Patronat medialny objęła Radiostacja i telewizja AXN. Zapraszamy również na stronę internetową zespołu, która znajduje się pod adresem www.rajdy.egx.pl
(inf. pras.)
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.